Padło 40 sztuk bydła, a siedem byków było w stanie skrajnego wygłodzenia - stwierdzono w czasie interwencji policji i powiatowego lekarza weterynarii w jednym z gospodarstw w Osowie (województwo wielkopolskie). Zarzuty "znęcania się" i "rażących zaniedbań" usłyszał 20-latek, który miał opiekować się zwierzętami. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.
W piątek 23 września rano policjanci asystowali powiatowemu lekarzowi weterynarii w kontroli gospodarstwa w Osowie (woj. wielkopolskie), w czasie której ujawniono kilkadziesiąt padłych zwierząt oraz kilka sztuk bydła żywego, ale w bardzo złym stanie. W sobotę poinformowano o postawieniu zarzutów znęcania się nad zwierzętami.
Znęcanie się przez niedostarczanie pokarmu i wody
- Po zebraniu w tej sprawie materiału dowodowego policjanci zatrzymali i przedstawili zarzuty 20-letniemu mężczyźnie, któremu powierzono opiekę nad zwierzętami. Podejrzany usłyszał zarzut znęcania się poprzez rażące zaniedbanie, niedostarczanie pokarmu oraz wody, co doprowadziło do śmierci 40 sztuk bydła oraz skrajnego wygłodzenia siedmiu byków - przekazała w sobotę asp. szt. Monika Curyk, oficer prasowa policji w Gostyniu.
Wspomniany 20-latek, syn właścicielki gospodarstwa, miał sprawować pieczę nad zwierzętami do momentu, aż zostaną one sprzedane. Jak poinformowała policjantka, gospodarstwo działa na zasadzie "hotelu dla zwierząt".
Nieoficjalnie wiadomo, że wartość padłych byków została wstępnie oszacowana na co najmniej 120 tysięcy złotych.
Czyn zagrożony karą trzech lat więzienia
Podejrzany złożył wyjaśnienia, jednak na tym etapie postępowania, dla dobra sprawy, policja nie chciała informować o ich treści. Asp. szt. Monika Curyk zaznaczyła jedynie, że funkcjonariusze skierowali do Prokuratury Rejonowej w Gostyniu wniosek o zastosowanie wobec 20-latka środków zapobiegawczych.
Mężczyzna nie był wcześniej karany. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock