Od meczu dzieli ich 5500 kilometrów i... procedury

Taką drogę przebędzie poznańska drużynaTVN 24 | TVN24

Nie tylko 5500 kilometrów dzieli piłkarzy Lecha Poznań od meczu w Tałdykorganie. Problemem okazały się wizy, niezbędne do wjazdu na teren Kazachstanu. - Problem dotyczy głównie zawodników spoza Unii Europejskiej, ale na mecz polecimy, nie ma innej możliwości - zapewnia Dariusz Motała, kierownik KKS Lech Poznań.

W środę piłkarze Lecha mają pokonać trasę do Kazachstanu na mecz rewanżowy eliminacji Ligi Europejskiej z tamtejszym Żetysu. Na ich drodze stanęły jednak problemy z otrzymaniem niezbędnych wiz.

- To bardzo skomplikowana sytuacja. Jest wiele procedur, które musimy przejść, a których się nie spodziewaliśmy. 25 czerwca po losowaniu Ligi Europy wiedzielismy, że gramy z Żetysu i odrazu rozpoczęliśmy planowanie podróży i załatwianie niezbędnych dokumentów. Problem z wizami dotyczy głównie zawodników spoza Unii Europejskiej, ale nie tylko. Wyjazd do Kazachstanu jest bardzo specyficzny. To prawie 6 tys. kilometrów, musieliśmy wyczarterować specjalny samolot. Na pokładzie polecą również sponsorzy, dziennikarze lokalni i kibice - i wszyscy muszą wyrobić wizy. Odbyliśmy już bardzo sympatyczne spotkanie z konsulem Kazachstanu w Polsce i zapewnił nas, że maksymalnie przyspieszy wszystkie procedury. Na mecz polecimy. Nie ma innej możliwości, nawet jeśli wizy dostaniemy w środę o 5:00 rano - wyjaśnia Dariusz Motała.

Długa droga

Lecha Poznań czeka wyjazd do rywala, który pochodzi z miasta najdalej wysuniętego na wschód spośród wszystkich tegorocznych uczestników Ligi Europejskiej. Dla "Kolejorza" wyjazd do Kazachstanu będzie prawdopodobnie także najdalszą podróżą w historii klubu. - Niewątpliwie jest to najdłuższa eskapada, od kiedy pracuję w klubie - mówi Joanna Dzios, rzeczniczka prasowa Lecha.

Wśród podróży nieco bliższych wymienia wyjazdy do Azerbejdżanu na mecze z Chazarem Lenkoran i Interem Baku.

Bez nawigatora i przestawiania czasu

Poznaniacy swoją historyczną podróż rozpoczną od lotu do Ałmaty. Z Ławicy wylecą czarterem w środę, o godzinie 8:00. W dawnej stolicy Kazachstanu lechici powinni zameldować się po 7 godzinach. Tam czeka ich przesiadka do autokaru, którym dotrą do Tałdykorganu.

- Zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie, bo nie było możliwości bezpośredniego lotu do Tałdykorganu, mimo że w tym mieście jest lotnisko. Musielibyśmy mieć międzylądowanie w Ałmatach i stamtąd zabrać ze sobą wynajętego nawigatora – wyjaśnia Dzios.

Piłkarze wylądują około godz. 19.00 miejscowego czasu. Choć kraje dzieli różnica czterech godzin, decyzją sztabu szkoleniowego, na miejscu cała piłkarska delegacja posługiwać będą się czasem polskim.

Lotnisko w AłmatachVmenkov | Wikipedia, GNU, CC

Na miejscu powitają ich zapewne upały - o tej porze roku temperatura w Kazachstanie oscyluje między 35 a 40 stopniami Celsjusza. Przylot wieczorem, kiedy jest nieco chłodniej, powinien więc ułatwić im przyswojenie się do miejscowego klimatu.

Lechici szybsi od rywali

Na lotnisku na piłkarzy czekać ma autokar, którym przejadą 267 kilometrów. – Nie mamy żadnych informacji o tym, jak wyglądają tamtejsze drogi. Wiemy jedynie, że jest to teren górzysty. Dlatego też trudno określić o której godzinie piłkarze dotrą na miejsce – przyznaje Dzios.

O to, czego piłkarze mogą się spodziewać na miejscu, spytaliśmy więc studentki z Kazachstanu, mieszkającej na stałe w Poznaniu. - Piłkarze nie mają się co bać o stan dróg. Jest on rewelacyjny, jak na kraj postradziecki - przekonuje. Po drodze ich uwagę może zwrócić coś innego. - Po wyjechaniu z Ałmaty rzuci im się z pewnością w oczy ogromna przepaść między miastami a wioskami - tłumaczy.

Do Tałdykorganu zawodnicy Lecha powinni dotrzeć około godz. 22:30 miejscowego czasu. Podróż zajmie im więc w sumie dziesięć i pół godziny.

Dla porównania - piłkarze Żetysu, na pierwszy mecz dotarli do Poznania samolotami rejsowymi. Podróż zajęła im 18 godzin.

Byle jak najdalej

Czego lechici mogą spodziewać się po leżącym zaledwie 200 km od granicy z Chinami Tałdykorganie?

- To miasto prowincjonalne, niedaleko jeziora Bałchasz. Co ciekawe, mieszka w nim sporo Polaków, o czym dowiedziałam się dopiero od koleżanki z Kazachstanu, która także studiuje w Polsce - wyjaśnia nasza rozmówczyni. W sumie miasto liczy około 120 tysięcy mieszkańców. Maksymalnie 5500 z nich zobaczy pojedynek miejscowego Żetysu z Lechem - tyle bowiem pomieści klubowy stadion, noszący taką samą nazwę jak klub. Obiekt powstał w 1982 roku i oprócz boiska do gry w piłkę ma również bieżnię lekkoatletyczną.

ZOBACZ OKOLICE STADIONU ŻETYSU TAŁDYKORGAN:

Mecz Żetysu - Lech rozpocznie się o godzinie 18.00 miejscowego czasu. Pozwycięstwie 2:0 w pierwszym meczu, Lech, by awansować do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europejskiej, nie może przegrać w Azji wyżej niż jedną bramką

- Jesteśmy w dobrej sytuacji przed rewanżem, ale to jeszcze nie koniec tej rywalizacji. Wynik 2:0 jest o tyle niewdzięczny, że strata bramki w rewanżu może spowodować nerwowość w naszych poczynaniach - przyznał po wczorajszym wygranym 2:0 meczu trener Lecha Mariusz Rumak.

Autor: Filip Czekała//mz/AB / Źródło: TVN24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 | TVN24

Pozostałe wiadomości

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox News powiedział, że Rosja próbuje zrujnować ukraińską gospodarkę by wywołać kolejną falę uchodźców. W jego opinii to zbrodnia wojenna.

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Źródło:
PAP

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie. Europejskie agencje wywiadowcze ostrzegły już swoje rządy. Informacje podał brytyjski "Financial Times", twierdząc, że Moskwa aktywnie przygotowuje zamachy bombowe, podpalenia i ataki na infrastrukturę, wykonywane zarówno bezpośrednio, jak i przez "pełnomocników".

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie

Źródło:
PAP

Współpracownik niemieckiego europosła populistycznej Alternatywy dla Niemiec jest oskarżony o szpiegowanie dla Chin. Deputowany do Bundestagu z ramienia AfD Petr Bystron jest oskarżany przez czeski wywiad o branie pieniędzy od portalu Voice of Europe - de facto rosyjskiej agentury. To tylko dwa najnowsze skandale związane z AfD. Jak ostatnio podał tygodnik "Der Spiegel", manifest AfD miała napisać na Kremlu jedna z głównych propagandystek Władimira Putina.

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Kierwiński zagroził konsekwencjami za szkalowanie jego imienia. Włoska "La Repubblica" pisze, że atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii. Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, który zapisał się w oscarowej historii kina. Oto rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Źródło:
tvn24.pl TVN24, PAP

Pogoda na dziś. Poniedziałek 6.05 przyniesie części kraju przelotne opady deszczu oraz burze. Wyładowaniom towarzyszyć będą silne porywy wiatru. Termometry pokażą od 16 do 24 stopni.

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24