Siedemnastu obcokrajowców znajdowało się w dostawczym mercedesie, który rano przewrócił się na autostradzie A2 w województwie wielkopolskim. Cztery osoby trafiły do szpitala. Kierowca, który uciekł z miejsca zdarzenia, został już zatrzymany, trwają poszukiwania jednego z pasażerów.
Do zdarzenia doszło we wtorek rano między Bukiem a Nowym Tomyślem (woj. wielkopolskie). Samochodem dostawczym na czeskich numerach rejestracyjnych jechało kilkunastu obcokrajowców. Na 122. kilometrze autostrady A2 w kierunku Świecka z nieznanych przyczyn mercedes sprinter się wywrócił. Policjanci zatrzymali już kierowcę, który uciekł tuż po zdarzeniu. Zbiegł także jeden z pasażerów, nadal jest poszukiwany.
"Rozpoczęła się obława"
– Kiedy policjanci pojawili się na miejscu okazało się, że w części bagażowej pojazdu znajduje się 17 obcokrajowców. Zniknął kierowca pojazdu oraz jeden z pasażerów, dlatego rozpoczęła się obława – powiedział młodszy inspektor Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Około godziny 11.40 reporterka TVN24 dowiedziała się, że kierowcę udało zatrzymać. - Policjanci, którzy brali udział w tych działaniach poinformowali, że natknęli się na mężczyznę, który najprawdopodobniej jest kierowcą tego pojazdu. W tej chwili ta osoba jest przewożona do komendy w Nowym Tomyślu. Jest to najprawdopodobniej obywatel Ukrainy, ale czekamy na potwierdzenie tych informacji – przekazał rzecznik policji.
Dostawczy Mercedes na czeskich nr wywrócił się na A2 pod Nowym Tomyślem. W części towarowej jechało kilkunastu obcokrajowców. Kierowca i jeden pasażer uciekli. Akcja policji i służb trwa. pic.twitter.com/tZJxmlmZqx
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) October 19, 2021
Co dzieje się z pasażerami auta?
Wiadomo, że obcokrajowcy, którzy jechali mercedesem, to sami mężczyźni. Jak zapewnia Borowiak, nie było wśród nich dzieci. W trakcie wypadku cztery osoby doznały obrażeń, dlatego zostały przetransportowane do szpitali w Poznaniu, Puszczykowie oraz Nowym Tomyślu. – Mamy informację, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Trwają badania, czekamy na informacje od lekarzy, jakiego rodzaju obrażenia mogą mieć te osoby – dodaje Borowiak.
Pasażerowie, którym nic się nie stało, zostali przewiezieni do komendy w Nowym Tomyślu, gdzie policjanci sprawdzają ich dane. – Część z tych osób posługuje się paszportami Iraku i Turcji, część nie ma żadnych dokumentów. Oprócz ustalania ich tożsamości, chcemy też wiedzieć, w którym miejscu przekroczyły polską granicę i dokąd zmierzały. Następnie zostaną podjęte decyzje, co z tymi osobami będzie się działo – tłumaczy rzecznik.
Jak relacjonowała tuż przed godziną 15 reporterka TVN24, na A2 nie ma już utrudnień w ruchu. Służbom udało się usunąć z drogi samochód.
W niedzielę na A2 zatrzymano dziesięciu obywateli Iraku
W niedzielę na A2 funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali do kontroli toyotę proace, którą kierował 24-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego. Oprócz niego w pojeździe znajdowało się dziesięciu obywateli Iraku: siedmiu mężczyzn w wieku 20-32 lat oraz troje dzieci w wieku od 10 do 14 lat.
"Cudzoziemcy nie posiadali dokumentów uprawniających ich do wjazdu i pobytu na terytorium naszego kraju oraz wyjazdu. Irakijczycy zgodnie oświadczyli, że chcieli dotrzeć do Niemiec. Z uwagi na nielegalny pobyt w Polsce oraz niezgodne z prawem usiłowanie przekroczenia granicy wbrew przepisom, zostali zatrzymani" – poinformowała w komunikacie mjr Joanna Konieczniak, rzeczniczka nadodrzańskiej straży granicznej.
Kierowcę toyoty zatrzymano za pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy.
Podczas całego weekendu funkcjonariusze z placówek Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali łącznie 33 cudzoziemców. "Usiłowali niezgodnie z przepisami przekroczyć granicę z Polski do Niemiec. (…) Żaden z zatrzymanych podczas weekendu przez funkcjonariuszy cudzoziemców nie wnioskował o ochronę międzynarodową na terytorium Polski" – czytamy w komunikacie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter Andrzej Borowiak