Pomysły drogowców na przebudowę ronda Rataje są zbyt drogie - uważają członkowie stowarzyszeń Inwestycje Dla Poznania i My-Poznaniacy i przedstawiają własny pomysł, jak usprawnić ruch w tej części miasta.
Kilkanaście dni temu drogowcy przedstawili pięć koncepcji przebudowy ronda Rataje.
- Najwyżej oceniamy piąty wariant - mówi Włodzimierz Nowak z My-Poznaniacy. Zakłada on, że górą jeździłyby tylko tramwaje, autobusy, rowerzyści oraz piesi. Dodatkowo na środku ronda ma się znaleźć centralny punkt przesiadkowy. Pod ziemią powstałby natomiast węzeł dla samochodów.
- Wariant ten wydaje się jednak zbyt drogi, szczególnie patrząc na obecną sytuację finansową miasta. Dlatego proponujemy rozważenie jeszcze jednego, tańszego rozwiązania, które roboczo nazwaliśmy "wariantem szóstym" - wyjaśnia Nowak.
Auta środkiem, komunikacja bokiem
Swój projekt stowarzyszenia wyceniają na 90-100 mln złotych.
- Nasza koncepcja to wariant kompromisowy. Nie jest kosztowny, a zapewnia dużo lepszą przepustowość niż najtańsze rozwiązania proponowane przez ZDM - przekonuje Nowak.
Propozycja stowarzyszeń zakłada, że główny ruch samochodowy i komunikacji miejskiej odbywałby się nadal "na górze" ronda. Pod ziemią znajdowałby się jedynie tunel łączący ulice Jana Pawła II i Zamenhofa.
Ze środka ronda na bok przesunięte zostałoby torowisko, po którym miałyby jeździć również autobusy. Dzięki temu nie będą one blokowane przez samochody.
Dodatkowo dzięki takiemu rozwiązaniu, wszystkie przystanki znalazłyby się obok dworca autobusowego. - Koncepcja zakłada utworzenie trzech przystanków tramwajowych i autobusowych obok siebie, bez ruchu przecinającego, czyli przejść dla pieszych. Daje to pasażerom funkcjonalność podobną do centrum przesiadkowego. To tak jakby na "Teatralce" wyłączyć ruch samochodowy - tłumaczy Nowak.
Konsultacje społeczne w sprawie ronda Rataje trwają do 4 grudnia.
Wąskie gardło
Rondo Rataje stało się "wąskim gardłem" na mapie Poznania. Obecnie cały ruch odbywa się na tym samym poziomie i sterowany jest za pomocą sygnalizacji świetlnej. Z czterech stron docierają tu dwupasmowe drogi. Przez rondo w trzech kierunkach przejeżdżają tramwaje, a tuż obok znajduje się najbardziej oblężony w mieście dworzec autobusowy. Górą przechodzą piesi.
To miejsce czeka jednak gruntowna przebudowa. W dużej mierze z powodu galerii handlowej Łacina, której budowa niebawem ma ruszyć. Inwestor galerii zobowiązał się pokryć część kosztów inwestycji. Ma dołożyć blisko 40 proc.
Autor: FC/par/k / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania