Młody mężczyzna zaatakował ratownika medycznego oraz uszkodził karetkę pogotowia w Nowej Wsi Podgórnej (woj. wielkopolskie). Pleszewskie Centrum Medyczne wyceniło wartość start na 8 tysięcy złotych. Naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego jest przestępstwem.
W sobotę przed godziną 22 w Nowej Wsi Podgórnej doszło do ataku młodego mężczyzny na pomagających mu ratowników medycznych. Na miejsce zostali skierowani policjanci z Posterunku Policji w Pyzdrach.
Seria agresywnych zachowań
- W rozmowie z medykami okazało się, że mieszkaniec gminy Miłosław w trakcie próby przetransportowania go do szpitala kopnął jednego z ratowników medycznych - tłumaczy młodszy aspirant Adam Wojciński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Wrześni.
To był jednak dopiero początek agresywnego zachowania 21-latka. Po uderzeniu ratownika wyrwał mu z ręki torbę medyczną i zaczął z nią uciekać. Mężczyzna wybiegł z nią z domu, po czym zaczął niszczyć karetkę, którą przyjechali medycy.
- Mieszkaniec gminy Miłosław uszkodził przednią szybę tego pojazdu, sygnalizację dźwiękową oraz wyrwał antenę radiową. Pleszewskie Centrum Medyczne określiło wartość strat na kwotę 8 tysięcy złotych - informuje Wojciński.
Zatrzymany po 40 minutach
Torba wróciła do ratowników. 21-latek uciekł z miejsca zdarzenia. Został znaleziony po około 40 minutach w Spławiu. - Biorąc pod uwagę oczywiście możliwy jego stan zostali wezwani także ratownicy medyczni z Wrześni. Niestety w trakcie obezwładniania został także uderzony policjant. Mieszkaniec gminy Miłosław stosował bierny opór, był agresywny oraz nie stosował się do poleceń - opisuje Wojciński.
Mężczyzna w końcu został przetransportowany do Szpitala Powiatowego we Wrześni, gdzie dyżurujący lekarz przekierował go do specjalistycznej placówki medycznej w Gnieźnie. Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Września