Nie mogli gasić, bo nie było wody. Wodociągi: Trzeba nas było uprzedzić

Pożar w Starościnie strażacy gasili kilka godzin
Pożar w Starościnie strażacy gasili kilka godzin
Źródło: tvn 24

Dwa spalone mieszkania to skutek wtorkowego pożaru w Starościnie (woj. lubuskie). Jak twierdzą strażacy, zniszczenia byłoby mniejsze, gdyby właściwie działały hydranty. - Trzeba nas było uprzedzić - odpowiada kierownictwo miejscowych wodociągów.

Pożar w Starościnie wybuchł we wtorek w nocy, chwilę przed godziną 3. Strażacy szybko zjawili się na miejscu, ale po chwili zaczęło brakować im wody.

- Woda była w wozach strażackich, jednak procedura zakłada również uzupełnianie wody z miejscowych hydrantów. Z jednego hydrantu woda ledwo leciała, po czym po kwadransie przestała lecieć w ogóle. Dwa następne hydranty w okolicy nie działały - relacjonuje reporter TVN24 Łukasz Wójcik.

Ponownie woda pojawiła się w hydrantach dopiero po półtorej godzinie.

Woda tylko na zamówienie?

Zdaniem dyrektor miejskich wodociągów, woda w hydrantach wcale nie musi być dostępna "od ręki", a strażacy o tym, że chcą z nich skorzystać powinni najpierw powiadomić. Tym razem ich informacja miała być spóźniona.

- Dopiero o godzinie 4.17 nasz kierownik techniczny otrzymał informację o zdarzeniu. O godzinie 4.19 nasz pracownik już jechał na miejsce, łącznie trwało to może 15 minut. Pracownik uruchomił obejście awaryjne, dodatkowo otworzyliśmy zasuwę wody z Rzepina i ciśnienie wróciło do normy - wyjaśnia Bogumiła Urbanek, dyrektor przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjnego w Rzepinie.

Stracili cały dobytek

Strażacy zapewniają, że nic o takiej procedurze nie wiedzieli. Co więcej, sama dyrektor wodociągów przyznała, że nie wysyłała nigdzie oficjalnej instrukcji o tym, jak należy postępować w przypadku hydrantów.

W środę odbędzie się spotkanie burmistrza gminy z rodzinami, które w pożarze straciły niemal cały dobytek. Najpierw dyskutowana ma być kwestia doraźnej pomocy i stanu spalonego budynku, później jednak gmina ma również prześwietlić sprawę samych hydrantów. Pożar wybuchł około godziny 3 w nocy w Starościnie (woj. lubuskie) :

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: kk/b / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: