Dwóch 11-latków miała zamknąć w krypcie kościoła jedna z nauczycielek z Rajska pod Kaliszem. Kobieta została zawieszona przez szkołę, a sprawą zajmuje się już prokuratura. Jeśli zarzuty się potwierdzą, grozi jej nawet 5 lat więzienia.
Do zajścia miało dojść w ostatni piątek, po zwiedzaniu kościoła i mszy rekolekcyjnej. Według relacji jednego z 11-latków, w czasie wycieczki w krypcie mieli oni przewrócić ławkę. Nauczycielka nakazała im wrócić do kaplicy i ją podnieść. Kiedy weszli do środka, ta miała zamknąć za nimi drzwi i mimo krzyków oraz uderzania, nie otwierać ich.
"Był płacz i zgrzytanie zębów"
- Syn wrócił do domu. Ja robiłam coś w kuchni, ale od razu zauważyłam, że coś jest nie w porządku. Zapytałam: dlaczego jesteś taki wystraszony? Jak było na rekolekcjach? A syn mówi, że, pani zamknęła ich w kostnicy. W jakiej kostnicy?! - zapytałam - opowiada portalowi fakty kaliskie.pl mama jednego z chłopców zamkniętych w krypcie.
- Oni w dobrej intencji wrócili do krypty, a w tym momencie drzwi się zamknęły. Był płacz i zgrzytanie zębów – dodaje ojciec jednego z 11-latków.
Krypta znajdująca się na tyle kościoła przez lata służyła też jako kaplica przedpogrzebowa. Pochowani są w niej fundatorzy kościoła w Rajsku. Grupa dzieci kilka chwil wcześniej poznała historię tego miejsca.
Nie wiadomo jak długo dzieci były zamknięte w krypcie. Po ich uwolnieniu, nauczycielka miała kazać pozostałym dzieciom wyśmiać 11-latków, że tak się bali.
Sprawa trafiła do prokuratury
Rodzice o całej sytuacji poinformowali dyrektorkę szkoły, władze gminy Opatówek oraz powiadomili policję.
- Policjanci z komisariatu w Opatówku przesłuchali rodziców. Dokumenty we wtorek trafiły do Prokuratury Rejonowej w Kaliszu, która nadzoruje postępowanie – wyjaśnia Faktom Kaliskim Anna Jaworska–Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.
Jeśli zarzuty się potwierdzą, nauczycielka może odpowiadać za pozbawienie wolności. Grozi jej za to do 5 lat więzienia. Prokuraturze jak dotąd nie udało się z nią skontaktować.
Polonistka, była dyrektorka i radna
Póki co polonistka została zawieszona przez szkołę. - Jeśli potwierdzą się niepokojące informacje zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje. Z nauczycielką zostanie rozwiązana umowa o pracę – powiedział Faktom Kaliskim Krzysztof Dziedzic, sekretarz gminy Opatówek. Jak dodaje, kobieta w rozmowie z nim miała tłumaczyć, że do sytuacji doszło przypadkiem, a dzieci wcale nie były długo zamknięte.
Nauczycielka, która miała uwięzić dzieci w krypcie to była dyrektorka szkoły w Rajsku oraz radna Sejmiku Województwa Wielkopolskiego.
Autor: fc,aw/r / Źródło: Fakty Kaliskie / TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Fakty Kaliskie | Agnieszka Walczak