Rozmiary i waga pomnika Chrystusa, który przyjechał w poniedziałek do Poznania na wojskowej ciężarówce i został ustawiony na działce przy kościele budzą wątpliwości inspektora nadzoru budowlanego. - Mam obawy dotyczące bezpieczeństwa posadowienia tej figury. Powinna tam zostać wyznaczona strefa ochronna - podkreśla.
- Ta figura jest wielka, ma prawie 5,5 m i waży prawie dwie tony. Moje obawy dotyczą między innymi prawidłowości przy pracach jej ustawiania. Chodzi o bezpieczeństwo - mówi Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Poznaniu.
Skierował już do proboszcza wniosek, w którym prosi o przedstawienie profesjonalnej opinii dotyczącej ustawienia i zabezpieczenia figury.
- Moje działanie ma na celu rozwianie wątpliwości. Muszę wiedzieć czy pomnik może zagrażać bezpieczeństwu osób z okolicy, czy nie. Ta opinia powinna być przedstawiona przez osobę, która posiada odpowiednie uprawnienia budowlane - zastrzega.
Jeśli specjalista stwierdziłby, że figura wymaga dodatkowego wzmocnienia, powinien w odpowiedzi na wniosek zaproponować konkretne działania, jakie należałoby podjąć.
- Nie jest moją rolą wskazywanie co robić, ale ktoś z uprawnieniami zalecenia musi to określić. To, że figura jest "magazynowana", nie oznacza, że nie powinna być solidnie związana z gruntem - tłumaczy Łukaszewski.
Mówiąc o "magazynowaniu" ma na myśli tłumaczenia Stanisława Mikołajczaka (przewodniczącego Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika), który przekonuje, że zgoda ze strony miasta na postawienie pomnika przy kościele nie jest potrzebna, bo wymaga się jej tylko przy tworzeniu monumentu, a nie przechowywaniu, czy magazynowaniu poszczególnych części. Pomnik Jezusa stoi więc obok cokołu.
Wielki problem na wielką uroczystość
Parafia planuje w piątek należycie uczcić przybycie pomnika. Zaraz po poświęceniu figury w planach jest uroczysta msza święta, podczas której homilię ma wygłosić arcybiskup Stanisław Gądecki. Ceremonię ma zwieńczyć wymarsz procesji. Swoją trasą obejmie ulicę Dąbrowskiego, most Teatralny i Aleje Niepodległości, a zatrzyma się na placu Adama Mickiewicza. Tam odbędzie się nabożeństwo wynagradzające Najświętszemu Sercu Pana Jezusa - czytamy na stronie archidiecezji poznańskiej.
Stanisław Mikołajczak w rozmowie z nami twierdzi, że zaproszenie otrzymał Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej, a także wiele innych "ważnych urzędników", których tożsamości nie chciał zdradzać.
"Za ewentualne szkody odpowie proboszcz"
Informacje o rozmachu piątkowych wydarzeń zwiększają niepokój inspektora.
- Mam wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa posadowienia tej figury z punktu widzenia osób, które przebywają w pobliżu. Według mnie powinna zostać w sposób trwały wyznaczona strefa ochronna. Powinna być na tyle duża, żeby promień wolnego terenu naokoło figury nie był krótszy niż jej wysokość, czyli powinien mieć minimum 5,5 metra - wylicza Łukaszewski.
Podkreśla, że jeśli coś się stanie, za wszystkie szkody będzie odpowiadał właściciel terenu, na którym pomnik stoi. A jest to teren parafii. - Trzeba mieć świadomość tego, że figura ma swoje gabaryty - dodaje inspektor.
Magistrat mówi: nieW środę tymczasowemu umiejscowieniu gigantycznej figury Jezusa sprzeciwiły się także władze Poznania. W uzasadnieniu przesłanym do mediów urzędnicy Wydziału Urbanistyki i Architektury wskazywali na nieprawidłowości we wniosku złożonym przez osoby stawiające pomnik - jest niekompletny, brakuje m.in. informacji o przyzwoleniu konserwatora zabytków na działania remontowe w terenie zabytkowym, jakim jest działka przy kościele św. Floriana.Chrystus dzieli poznaniakówMierzący 5,3 metra Chrystus był częścią pomnika Wdzięczności, który stał przed II wojną światową na pl. Mickiewicza. O jego odbudowę od lat walczą środowiska prawicowe i kościelne. W związku z tym, że obok miejsca, gdzie stał w latach 30. XX wieku pomnik dziś są dwa inne: Mickiewicza i Ofiar Poznańskiego Czerwca 1956 r., Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności chce by stanął on na Malcie. Ta lokalizacja jest jednak niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Autor: ww/gp / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Wanda Woźniak