Podczas treningu motocyklowego odbywającego się na Torze Poznań, na jednym z zakrętów doszło do wypadku. - 35-letni motocyklista uderzył w bandę i zmarł mimo reanimacji - informuje Piotr Garstka z wielkopolskiej policji.
Do wypadku doszło we wtorek około godz. 20 podczas treningu motocyklowego na Torze Poznań. Jak informuje Automobilklub Wielkopolski, na jednym z zakrętów doszło do zderzenia dwóch motocykli.
Skutkiem tego kontaktu motocykliści zjechali na prawą stronę toru na tzw. pole żwirowe i uderzyli w barierę bezpieczeństwa zbudowaną z opon oraz bariery energochłonnej. Niestety, pomimo natychmiastowej pomocy medycznej udzielonej przez profesjonalne służby posiadające niezbędny i zgodny ze standardami bezpieczeństwa sprzęt medyczny, jeden z motocyklistów po 45 minutowej reanimacji poniósł śmierć na miejscu - czytamy w komunikacie przesłanym przez Automobilklub Wielkopolski.
Żałoba na torze
Jak podaje Piotr Garstka z wielkopolskiej policji, ofiara to 35-latek. - Motocyklista wyjechał poza trasę i uderzył w bandę. Wyjaśniamy przyczyny tego wypadku - tłumaczy.
Automobilklub Wielkopolski złożył wyrazy współczucia rodzinie zmarłego motocyklisty. Każdy taki wypadek jest dla całej społeczności motocyklistów, zawodników jak i działaczy i organizatorów wielkim ciosem, przecież wykorzystując profesjonalny tor wyścigowy chodzi o bezpieczną jazdę motocyklem, tak aby na naszych drogach było jak najmniej wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Niestety, życie pisze inny scenariusz - pisze w oświadczeniu.
Po tragicznym wypadku odwołano treningi motocyklowe zaplanowane na 18 i 19 lipca.
Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Automobilklub Wielkopolski | Teresa Cichacka