39-letnia kobieta prowadząca autobus została zatrzymana do kontroli przez policjantów z Leszna (woj. wielkopolskie). Wiozła kilkoro pasażerów do pracy. Okazało się, że była w stanie po spożyciu alkoholu.
Jak podkreślił oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie aspirant sztabowy Monika Żymełka, policjanci regularnie przeprowadzają zintensyfikowane kontrole stanu trzeźwości kierowców. Wskazała, że takie działania mają m.in. za zadanie zwiększyć bezpieczeństwo w ruchu drogowym w regionie, wyeliminować potencjalnych sprawców najgroźniejszych wypadków komunikacyjnych oraz edukować społeczeństwo w zakresie bezwzględnego zachowania trzeźwości za kierownicą.
Wiozła kilka osób
Żymełka poinformowała, że w trakcie czwartkowych działań "praktycznie w trakcie dwóch godzin policjanci zatrzymali siedmiu kierowców, którzy prowadzili pojazdy osobowe, ciężarowe, a nawet autobus z pasażerami, mając alkohol w organizmie". Tym ostatnim kierowała 39-letnia kobieta. Tuż po godzinie 5 policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. Kobieta wiozła kilkoro pasażerów do miejsca ich zatrudnienia.
- Okazało się, że jest po użyciu alkoholu. Straciła prawo jazdy, czego konsekwencją może być także utrata pracy - dodała.
Sześciu bez prawa jazdy
Żymełka wskazała, że pozostałych sześciu kierowców to mężczyźni w wieku od 41 do 60 lat. Trzech z nich kierowało w stanie nietrzeźwości, mając około promila alkoholu w organizmie, co stanowi przestępstwo, natomiast pozostali w stanie po użyciu alkoholu, co jest wykroczeniem.
Stan po użyciu alkoholu to stan, w którym stężenie alkoholu u osoby kierującej pojazdem wynosi między 0,2 promila a 0,5 promila. Natomiast stan nietrzeźwości to stan, kiedy stężenie alkoholu wynosi więcej niż 0,5 promila.
Żymełka zaznaczyła, że wszystkim siedmiorgu kierowcom odebrano prawa jazdy. - O tym, na jak długo, zadecyduje sąd – podkreśliła.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Policja