Skąd wzięły się nazwy niektórych poznańskich ulic czy dzielnic miasta zdradza wystawa zorganizowana w Bibliotece Uniwersyteckiej. We wtorek można ją oglądać po raz ostatni. Będzie jednak ciągle dostępna w internecie.
- Sama nazwa Poznań pochodzi od niejakiego Poznana albo Poznamira, średniowiecznego władcy miasta - dowiedzą się z wystawy ci, którzy słabiej znają jego historię. Geneza nazw poznańskich dzielnic, ulic, jezior i budynków bywa jednak bardziej zaskakująca. Przedstawiono je na 18 planszach, które wciąż można oglądać jeszcze w Bibliotece. Oprócz nich wystawiono też archiwalne mapy i książki, w których można znaleźć dodatkowe informacje o poznańskich nazwach.
Kurzanoga przez pomyłkę
Wąską ulicę na Starym Rynku poznaniacy nazywają Kurzanogą... przez pomyłkę. W ten sposób spolszczyli niemiecką Kurzegasse, która z kurą i nogą nic wspólnego nie miała, a oznaczała po prostu "krótką uliczkę".
Takich błędów było więcej. Dzisiejsza ulica Grochowe Łąki również nigdy nie porastała roślinami strączkowymi. Jej nazwa wywodzi się od nazwiska mieszczanina poznańskiego Groffa. Dla mieszkańców z biegiem czasu stała się niejasna i dlatego ją przekręcili.
W podobny sposób powstała także nazwa Przepadek, której pierwotna forma ewaluowała od słowa "trzepadko" pochodzącego od charakterystycznego odgłosu uderzania o wodę, jaki wydawał znajdujący się tam młyn wodny.
Cztery Abisynie
Wystawa wyjaśnia nam także skąd wzięła się ulica Świętosławska. Nazwa ta pochodzi od kościoła św. Stanisława. Właściwa forma "świętostanisławska" okazała się jednak dla mieszkańców zbyt trudna, dlatego ją uprościli.
Starsi mieszkańcy Poznania do dzisiaj nazywają osiedl przy ul. Marcelińskiej na Grunwaldzie Abisynią. Nazwę utworzyli od państwa w Afryce, obecnej Etiopii. Kojarzyła im się z biedą i dobrze pasowała do zamieszkiwanej przez robotników okolicy.
Co ciekawe, identycznie nazywano także trzy inne części obecnego Poznania: tereny przy ul. Głównej, okolice ulic Browarnej i Światopełka oraz tereny obecnych ogródków działkowych na Smochowicach.
Ostatni dzień
We wtorek wystawę można po raz ostatni zobaczyć w Bibliotece Uniwersyteckiej przy ul. Ratajczaka 38. Plansze znajdują się na korytarzu na I piętrze. Wersję elektroniczną wystawy możemy zobaczyć na stronie internetowej Polskiej Akademii Nauk.
Autor: FC/mw/k / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: 11ujec.blogspot.com | Karol Cichoński