Zlikwidowano plantację marihuany. Wycięto 243 krzaki. Hodowca stanie przed sądem

Osiem lat więzienia grozi 40-latkowi, u którego policjanci z Krosna Odrzańskiego odkryli 243 krzaki konopi i 3 kilogramy suszu marihuany. Akt oskarżenia w jego sprawie trafił już do sądu.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim zapukali do drzwi 4-latka 5 sierpnia. - Mężczyzna już wiedział, co jest powodem wizyty mundurowych. 40-latek sam wskazał miejsca uprawy krzewów konopi, na których rosły łącznie 243 krzaki, które to zostały ścięte i zabezpieczone - wyjaśnia komisarz Justyna Kulka, oficer prasowy krośnieńskiej policji

W trakcie dalszych czynności policjanci w beczkach ujawnili łącznie blisko 3 kilogramy suszu roślinnego.

Zabezpieczony susz
Zabezpieczony susz
Źródło: Lubuska policja

Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia, a rośliny i susz zostały poddane oględzinom oraz badaniu testerem narkotykowym, które wykazało, że jest to marihuana. - Zostały one także przesłane do laboratorium, gdzie biegły z zakresu przestępczości narkotykowej potwierdził wcześniejsze ustalenia policjantów, określając zawartość THC - przekazuje Kulka.

Ścięte krzaki konopi
Ścięte krzaki konopi
Źródło: Lubuska policja

Policja oszacowała wartość towaru na 430 tysięcy złotych

Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej w Krośnie Odrzańskim zastosował wobec 40-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

- 40-latek usłyszał zarzut uprawy 243 krzewów konopi innych niż włókniste, z których możliwe było wyodrębnienie około 8 kilogramów suszu konopi, która to uprawa mogła dostarczyć znacznej ilości konopi oraz wytwarzanie znacznej ilości środków odurzających w postaci suszu konopi o łącznej masie blisko 3 kilogramów, przygotowując je do wprowadzenia do obrotu. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków to ponad 430 tysięcy złotych - podaje Kulka.

Ścięte krzaki konopi
Ścięte krzaki konopi
Źródło: Lubuska policja

Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na sporządzenie aktu oskarżenia przeciwko 40-latkowi, który trafił do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze. Mężczyźnie grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: