"Wpuśćcie nas do pracy. Wpuśćcie nas do domu"

Źródło:
TVN24/PAP
Protest w Zgorzelcu. Społeczność oczekuje ułatwień w ruchu granicznymTVN24
wideo 2/6
Na polsko-niemieckich przejściach granicznych odbyły się protesty lokalnych społeczności. TVN24

Mają dość granicznych obostrzeń wprowadzonych przez rząd. Chcą wrócić do pracy, szkoły i znów móc odwiedzać swoją rodzinę po drugiej stronie granicy, bez obowiązkowej kwarantanny. Na przejściach granicznych odbyły się protesty lokalnych społeczności. Z kolei premier Mateusz Morawiecki przekazał w sobotę, że rząd nie zdecydował się jeszcze na otwarcie granic.

Podczas sobotniej konferencji premier Mateusz Morawiecki był pytany o możliwość zniesienia restrykcji dotyczących podróżowania za granicę. Obecnie granice zamknięte są do 3 maja, z możliwością przedłużenia. - Raczej wolimy zwiększać zakres swobód takich, jak chociażby uprawianie sportu, (...) czy odmrażanie gospodarki, które jest szalenie ważne dla utrzymania miejsc pracy i dla wzrostu gospodarczego w Polsce, niż sama prosta swoboda podróżowania. Jest ona niezwykle ważnym, oczywiście, prawem, ważnym elementem naszego życia, ale dzisiaj cały czas musimy podejmować trudne decyzje: coś za coś - przekazał premier.

Morawiecki przypomniał, że Polska "wdrożyła jako jedna z pierwszych, jeśli nie pierwsza w Europie, sanitarne kontrole graniczne".

Protesty

Mieszkańcy miejscowości przygranicznych domagają się z kolei zniesienia obligatoryjnej kwarantanny dla pracowników transgranicznych, a także umożliwienia przekazywania towarów przez granicę bez jej przekraczania i wskazanie konkretnej daty planowanego otwarcia granicy. Mieszkańcy Cieszyna (woj. śląskie) rozpoczęli protest około godziny 12 w sobotę. Po polskiej stronie wzdłuż Olzy spacerowało około 300 osób. Po stronie czeskiej było ich kilkudziesięciu. Protestujący mieli ze sobą transparenty z hasłami: "Chcemy do pracy!" oraz "Pozwólcie nam jechać do pracy i wrócić do domu!".

Uczestnicy po obu stronach Olzy – polskiej i czeskiej spacerowali w maseczkach zachowując dwa metry odstępy od siebie. Ze względów bezpieczeństwa nie było żadnych publicznych wystąpień.

Mieszkańcy Cieszyna chcą złagodzenia przepisów dotyczących przekraczania granicy
Mieszkańcy Cieszyna chcą złagodzenia przepisów dotyczących przekraczania granicy25.04| Złagodzenia wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa przepisów dotyczących przekraczania granicy domagali się w sobotę w Cieszynie mieszkańcy pogranicza, którzy pracują w Czechach. Protest z uwagi na epidemię ograniczył się do spaceru wzdłuż rzeki Olzy.TVN24

W piątek wieczorem protesty odbyły się również przy niemieckich przejściach granicznych.

Mieszkańcy przygranicznych miast i gmin skrzyknęli się w internecie i pojawili się na kilkunastu polsko-niemieckich przejściach granicznych. Jak mówią, mają dość obostrzeń związanych z epidemią, bo uniemożliwiają im pracę za granicą. Protestujący m.in. w Słubicach, Zgorzelcu i Pojarowie domagali się od polskiego rządu ułatwień w ruchu granicznym.

- Chcemy otwarcia granic dla osób poruszających się po pograniczu – powiedziała Marta Szuster, która zorganizowała protest po niemieckiej stronie przejścia granicznego Rosówek-Rosow nieopodal Gryfina. - Oczywiście nie chodzi o robienie zakupów, tylko o pozwolenie dla osób, które muszą stale jeździć do pracy lub do szkoły - dodała.

Były jak jedno miasto, teraz są podzielone. Ludzie "z Niemiec mają wsparcie, a z polskiej strony nie bardzo"

Przekraczasz granicę, trafiasz na kwarantannę

Decyzją polskich władz, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się pandemii koronawirusa, od 27 marca br. każdy obywatel Polski powracający do kraju z zagranicy, musi poddać się 14-dniowej kwarantannie. Zdaniem mieszkańców terenów przygranicznych przepis zdestabilizował rytm życia osób, które muszą stale przekraczać granicę ze względów zawodowych lub rodzinnych.

- Coraz więcej osób otrzymuje wypowiedzenia umów pracy, ci którzy prowadzą swoje firmy w Polsce, a mieszkają w Niemczech nie mogą wrócić do domu i zmuszeni są wynajmować mieszkania w Polsce, co generuje dodatkowe koszty - brzmi fragment apelu, który organizatorzy umieścili w sieciach społecznościowych.

Przepisy utrudniły życie m.in. Marcina Przybysza. Ze względu na pracę w Schwerinie został w Niemczech i nie może odwiedzić swoich rodziców, którzy mieszkają w Polsce. - Są już w podeszłym wieku. Dzięki Bogu nie potrzebują stałej opieki, ale nie wszystko da się zorganizować zdalnie - mówił.

- Władze powinny wypracować model, który uspokoi mieszkańców pogranicza i nie doprowadzi do zduszenia tego wszystkiego, co tu powstało od czasu wejścia do strefy Schengen - podkreślił.

Protestowali z transparentami

W Słubicach – największym mieście na polsko-niemieckim pograniczu – zniesienia kwarantanny domagało się około stu osób, a po niemieckiej stronie Odry – we Frankfurcie nad Odrą – manifestacja zgromadziła kilkadziesiąt osób.

W Gubinie (woj. lubuskie) w manifestacji wzięło udział około 200 demonstrantów, a w sąsiednim Guben na drugim brzegu Nysy Łużyckiej około stu. W Kostrzynie nad Odrą po polskiej stronie granicy swoje niezadowolenie z obowiązkowej kwarantanny dla pracujących za granicą manifestowało około stu osób. Podobnie było w Łęknicy, gdzie spotkało się 150 manifestantów.

W Zgorzelcu (woj. dolnośląskie) w dwóch miejscach manifestowało około 300 osób po polskiej stornie i około stu po niemieckiej w sąsiednim Görlitz. Manifestacja była też w Porajowie, gdzie przyszło na nią około 40 osób.

- Leczymy się po niemieckiej stronie. Syn miał już dwa razy przekładany termin. Ja też nie mogę do lekarza pójść - mówiła jedna z protestujących kobiet.

- Jestem nauczycielką po niemieckiej stronie. Na co dzień mieszkam w Bolesławcu. Jadę do pracy 48 minut w jedną stronę i codziennie wracam do domu i tak od trzech lat. I chcę tak robić dalej. Denerwuje mnie, że muszę teraz wybierać między rodziną a pracą - tłumaczy kolejna protestująca.

W Rosówku (woj. zachodniopomorskie) protest odbył się po obu stronach granicy. Protestowało łącznie ponad sto osób.

Na transparentach trzymanych przez manifestantów można było przeczytać m.in. "Wpuśćcie nas do pracy. Wpuśćcie nas do domu", czy "Wpuśćcie nas do pracy bez kwarantanny". Jedno z dzieci po niemieckiej stronie trzymało transparent z napisem "Wpuśćcie moją nauczycielkę", na transparencie kobiety po polskiej stronie można było przeczytać "Wpuśćcie mnie do moich uczniów".

Jak poinformowała Joanna Konieczniak, rzeczniczka Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej manifestacje odbyły się w większości miast na polsko-niemieckiej granicy i przebiegły spokojnie, nie mając wpływu na ruch graniczny.

Potrzebny kompromis

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24 >>>

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE PRZEZ TVN24GO

Jedna z organizatorek strajków, powiedziała, że w obecnej sytuacji konieczny jest kompromis. - Naprawdę jesteśmy za tym, aby przestrzegać wszystkich nałożonych restrykcji i przepisów, które dotyczą koronawirusa. Zależy nam jednak na tym, żeby osoby mieszkające na pograniczu mogły przemieszczać się z domu do pracy, a dzieci chodzić do szkół, a osoby mieszkające po dwóch stronach mogły korzystać z lekarzy w sąsiednim kraju. Takich ludzi jest dużo na pograniczu – dodała Marta Szuster.

W podobnym tonie wypowiada się burmistrz Słubic. - Kontrolowany przepływ osób przez granicę, ale tylko w ważnych sprawach, takich jak praca, nauka czy opieka lekarska, powinien zostać zagwarantowany, ale potrzebna jest rzetelna ocena sytuacji epidemiologicznej po obu stronach Odry – uważa Mariusz Olejniczak, burmistrz granicznych Słubic.

Samorządowiec wysłał w tej sprawie pismo do Władysława Dajczaka, wojewody lubuskiego. "Wypracowanie rozwiązania łagodzącego skutki zamknięcia polsko-niemieckiej granicy z powodu koronawirusa jest aktualnie społecznie oczekiwane" – napisał i zwrócił się o zorganizowanie jak najszybciej spotkania, nawet w formie telerozmowy.

"Strażnik powiedział, żebym nie przytulała się do męża, żeby nie było żadnych czułości"

Autorka/Autor:aa/gp

Źródło: TVN24/PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Redaktor naczelny "The Atlantic" Jeffrey Goldberg opisał w artykule, jak przypadkowo dodany został do grupowego czatu używanego przez wysokich rangą członków administracji USA, gdzie omawiane były między innymi plany dotyczące ataków wojskowych na cele Huti w Jemenie. W konwersacji mieli uczestniczyć m.in. szef Pentagonu Pete Hegseth, wiceprezydent USA JD Vance czy Michael Waltz, doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego. Pytany przez dziennikarzy o sprawę Donald Trump stwierdził, że "nic o tym nie wie".

Dziennikarz: ludzie Trumpa przez pomyłkę wysłali mi plany wojskowe

Dziennikarz: ludzie Trumpa przez pomyłkę wysłali mi plany wojskowe

Źródło:
The Atlantic, PAP, BBC

Zrzut paliwa z drugiego stopnia rakiety Falcon 9 od SpaceX był widoczny nad Polską. Towarzyszyła mu charakterystyczna, świetlista spirala. Rakieta wyniosła na orbitę tajemniczy ładunek podczas misji NROL-69 dla amerykańskiego wojska.

Kosmiczny wir przemknął po polskim niebie

Kosmiczny wir przemknął po polskim niebie

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, O kosmosie i astronautyce - Adam Hurcewicz, NRO, tvnmeteo.pl

Kreml informuje, że prezydent Rosji Władimir Putin, za pośrednictwem specjalnego wysłannika USA ds. Bliskiego Wschodu Steve'a Witkoffa, wręczył Donaldowi Trumpowi prezent. Według amerykańskiej prasy chodzi o portret urzędującego prezydenta USA.

Kreml: Putin dał Trumpowi prezent. "Ma osobisty charakter"

Kreml: Putin dał Trumpowi prezent. "Ma osobisty charakter"

Źródło:
PAP

Gdy wsiedli, kierownik pociągu zapytał o bilety. Nie mieli, zaczęli mu grozić. Odstąpił od wypisywania mandatu, ale oni mu nie darowali. Wysiedli na tej samej stacji co on i dotkliwie pobili. Na zdjęciach z monitoringu widać innych pasażerów. Nikt nie zareagował.

Nie mieli biletów, skopali kierownika pociągu

Nie mieli biletów, skopali kierownika pociągu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Nie przypominam sobie, żeby któryś z europejskich przywódców w tego typu publicznych okolicznościach użył takiego sformułowania - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA oraz w Izraelu Marek Magierowski. Nawiązał do wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, który podczas jednej z konferencji powiedział o Władimirze Putinie po imieniu.

Trump po imieniu o Putinie. Magierowski: to mnie uderzyło

Trump po imieniu o Putinie. Magierowski: to mnie uderzyło

Źródło:
TVN24

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska i wiceministra edukacji Joanna Mucha z Polski 2050 komentowały w programie "Kropka nad i" w TVN24 spadające poparcie dla kandydata PiS w wyborach prezydenkich Karola Nawrockiego i rosnącą popularność kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena. Mucha oceniła, że tak zwana piątka Mentzena została wygłoszona "na poważnie", ale również ostrzegła przed jedną z jego zapowiedzi.

Mucha: Mentzen "proponuje coś, co jest niezwykle niebezpieczne"

Mucha: Mentzen "proponuje coś, co jest niezwykle niebezpieczne"

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że wkrótce zostanie podpisana umowa z Ukrainą o minerałach ziem rzadkich. Wypowiadając się o Grenlandii, przekonywał, że zapowiadana wizyta amerykańskiej administracji to "nie prowokacja, lecz życzliwość" i że odbędzie się na zaproszenie Grenlandczyków.

Minerały ziem rzadkich i Grenlandia. Trump ogłasza

Minerały ziem rzadkich i Grenlandia. Trump ogłasza

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Przypominamy pięć osób ze świata przestępczego, których nazwiska, a przede wszystkim pseudonimy, pojawiały się w publikacjach dotyczących kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Źródło:
tvn24.pl

Liczba podróżnych przybywających do USA ma spaść o ponad pięć procent, a ich wydatki podczas pobytu zmniejszą się o prawie 11 procent - podała agencja AFP. Eksperci uważają, że turystów ma zniechęcać do przyjazdu polaryzująca polityka prezydenta USA Donalda Trumpa.

Efekt Trumpa. Turyści się odwracają

Efekt Trumpa. Turyści się odwracają

Źródło:
PAP, "Fortune"

"Gwiazda" drugorzędnych filmów, nieudany komentator polityczny - tak prezydent USA Donald Trump określił George'a Clooneya. Trump skomentował najnowszy odcinek programu "60 Minutes" z Clooneyem, który promował swój broadwayowski debiut. Słynny aktor gra główną rolę w scenicznej adaptacji swojego filmu "Good Night and Good Luck" z 2005 roku.

"Nigdy nie był bliski zrobienia wielkiego filmu". Donald Trump o hollywoodzkim gwiazdorze

"Nigdy nie był bliski zrobienia wielkiego filmu". Donald Trump o hollywoodzkim gwiazdorze

Źródło:
The Guardian, CBS News, tvn24.pl

Należał najpewniej do wojownika plemienia pruskiego i poza zastosowaniem praktycznym, pełnił też funkcje estetyczne i symboliczne. Miłośnik lokalnej historii Michał Młotek odkrył w lesie koło Iławy wczesnośredniowieczny trzewik, czyli dolne okucie pochwy miecza, sprzed ponad tysiąca lat. Znalazca chce, żeby zabytek wzbogacił zbiory muzeum w Ostródzie.

Znalazł w lesie dolne okucie pochwy miecza. Sprzed ponad tysiąca lat

Znalazł w lesie dolne okucie pochwy miecza. Sprzed ponad tysiąca lat

Źródło:
PAP

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

Na Kubie przestała być słyszalna opozycyjna wobec kubańskiego reżimu komunistycznego rozgłośnia Radio Marti. "To rzecz, która nie udała się braciom Castro, a którą Donald Trump zrobił w kilka dni"- tak sytuację skomentował "New York Times". Zamknięcie rozgłośni to według dziennikarzy kolejny skutek ograniczenia amerykańskiej pomocy finansowej.

"To rzecz, która nie udała się braciom Castro, a którą Donald Trump zrobił w kilka dni"

"To rzecz, która nie udała się braciom Castro, a którą Donald Trump zrobił w kilka dni"

Źródło:
PAP

Kłamie Pan. Nie zapadły żadne decyzje o przekazaniu dowództwa nad polską armią lub budżetem obronnym - napisał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Była to odpowiedź na wpis prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w sprawie przyjętej w Sejmie uchwały dotyczącej bezpieczeństwa Polski i Tarczy Wschód.

Sikorski odpowiedział Kaczyńskiemu. "Kłamie Pan"

Sikorski odpowiedział Kaczyńskiemu. "Kłamie Pan"

Źródło:
PAP

Gerard Depardieu pojawił się w paryskim sądzie na procesie dotyczącym zarzutów o napaści seksualne, których miał się dopuścić wobec dwóch kobiet w 2021 roku. W ostatnich latach wobec francuskiego gwiazdora więcej kobiety wysuwało oskarżenia, Depardieu konsekwentnie im zaprzecza.

Gerard Depardieu przed sądem. "Gwałciciele - widzimy was"

Gerard Depardieu przed sądem. "Gwałciciele - widzimy was"

Źródło:
PAP

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosław Wróblewski nałożył na Komendanta Głównego Policji karę za ujawnienie danych pani Joanny z Krakowa. Wobec kobiety podjęto policyjną interwencję po tym, jak dokonała aborcji i skontaktowała się ze swoją psychiatrką w obawie o swój zły stan psychiczny. Funkcję szefa policji pełnił wówczas Jarosław Szymczyk.

Komendant ujawnił jej dane i rozmowę policji z lekarką. Dostał karę

Komendant ujawnił jej dane i rozmowę policji z lekarką. Dostał karę

Źródło:
tvn24.pl
Wyeksportowaliśmy część przestępczości, trochę jej sprowadzamy. Policja: jest o niebo lepiej

Wyeksportowaliśmy część przestępczości, trochę jej sprowadzamy. Policja: jest o niebo lepiej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Taktyka tysiąca małych ciosów. W Azji powstanie nowe mocarstwo?

Taktyka tysiąca małych ciosów. W Azji powstanie nowe mocarstwo?

Źródło:
tvn24.pl
Premium