"Dzień dobry, tu Telefon Serdeczności. W czym mogę pomóc?"

Źródło:
TVN24
Prezes Szlachetnej Paczki Joanna Sadzik o projekcie "Dobre Słowa - Telefon dla Seniorów"
Prezes Szlachetnej Paczki Joanna Sadzik o projekcie "Dobre Słowa - Telefon dla Seniorów"TVN24
wideo 2/5
Podobną inicjatywę dla seniorów zorganizowała Szlachetna PaczkaTVN24

Sprawy "na już" załatwiają od ręki, reszta wymaga czasu i wrażliwości. W Poznaniu od kilku dni seniorzy mogą skorzystać z "Telefonu Serdeczności". Po co? Żeby poprosić o pomoc, bo z czymś nie dają sobie rady. Żeby w końcu móc się do kogoś odezwać. Powiedzieć o strachu przed chorobą, stratą bliskich. Poprosić o powieszenie firanek i usłyszeć ciepły głos, który cierpliwie wytłumaczy, dlaczego to musi jeszcze poczekać.

Wybieram na ekranie telefonu numer 691 870 091 i klikam "połącz". Jest sygnał. Czekam.

- Dzień dobry. Tu Telefon Serdeczności. W czym mogę pomóc?

- Dzień dobry. Jest taka sprawa...

 

#Zostańwdomu i dzwoń

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE PRZEZ TVN24GO

Tuż przed świętami w Poznaniu ruszyła specjalna infolinia dla seniorów. To tak zwany "Telefon Serdeczności", numer, pod który można dzwonić od poniedziałku do piątku w godzinach od 12 do 20.

W pierwszych dniach zainteresowanie nie było jakieś duże. Ot, kilka połączeń. Ale to zmienia się z dnia na dzień. Telefony dzwonią już kilkanaście razy dziennie, a odbierają je cztery osoby. Wśród nich jest pani Małgorzata, która na co dzień pracuje w Zespole Dziennych Domów Pomocy w Poznaniu.

- Prowadzimy pięć oddziałów klubów seniora. To takie małe centra kultury. Staramy się, żeby każdy znalazł coś dla siebie. Można do nas wpaść i po prostu porozmawiać. Ale można też wziąć udział w muzykoterapii, czy w warsztatach plastycznych. Organizujemy też spotkania z podróżnikami czy aktorami. Zabieramy seniorów do teatru czy kina. Mamy bardzo szeroką ofertę dostosowaną do różnych potrzeb seniorów i schorzeń, z jakimi się zmagają. Są osoby, które spędzają u nas cały dzień, ale i nie brakuje też tych, które po prosto wpadają – opowiada.

Ale przez koronawirusa ta dobrze naoliwiona maszyna musiała stanąć. Seniorzy wzięli sobie do serca akcję #zostańwdomu i za namową władz i bliskich zamknęli się w czterech ścianach.

- Wielu osobom brakuje spotkań w naszych klubach. Tam naprawdę budują się relacje między ludźmi – dodaje pani Małgorzata.

- A przez telefon też da się je zbudować? – dopytuję.

- Oczywiście. Są osoby, które dzwoniły do mnie już kilka razy, bo tak dobrze im się rozmawiało – mówi pani Małgorzata.

Telefon Serdeczności czynny jest od poniedziałku do piątku w godz. 12.00-20.00. Numer: 691 870 091

"Potrzebuję, żeby ktoś powiesił mi firanki"

Seniorzy dzwonią z różnych powodów.

Bo nie wiedzą, jak w tej nowej rzeczywistości umówić się do lekarza.

Bo nie mają lub nie obsługują internetu, a potrzebują numeru telefonu, żeby coś załatwić.

Bo chwilami trudno już wytrzymać samemu w pustym domu, gdzie nie ma do kogo otworzyć ust.

- Czują się samotni i zagubieni. Przez koronawirusa seniorzy są uwięzieni w swoich mieszkaniach, gdzie często mają do dyspozycji tylko telewizor i radio. Słuchają serwisów informacyjnych, oglądają materiały o kolejnych zagrożeniach i zaczynają się bać. Nakręcają się. I o tym też chcą porozmawiać. A obaw mają wiele – mówi pani Małgorzata.

Aniela: moja córka pracuje w szpitalu, boję się o nią.

Zygmunt: złamałem nogę, jak ja teraz mogę się umówić do ortopedy.

Magdalena: moja najbliższa rodzina wróciła z zagranicy, mają kwarantannę, ale po dwóch tygodniach zamieszkają ze mną. Czy mogą mnie jeszcze zarazić? *

Seniorzy poświęcają czas, żeby pomagać rówieśnikom
Seniorzy poświęcają czas, żeby pomagać rówieśnikom TVN24 Łódź

W większości przypadków pani Małgorzacie udaje się pomóc.

- Mam duże doświadczenie w pracy z seniorami, wiem czego oczekują. Znam też miejską ofertę pomocy, więc wiem, gdzie pokierować rozmówcę – opowiada pani Małgorzata.

- A zdarzyło się już, że nie wiedziała pani jak pomóc?

- Zdarza się. Do głowy przychodzą mi dwie takie sytuacje. Raz zadzwonił mężczyzna w średnim wieku. Stracił pracę, bał się, że nie będzie miał za co żyć. Niestety nie miałam, jak mu pomóc, ale podałam kilka numerów, gdzie może się zgłosić. Była też 85-letnia pani, która już na początku rozmowy zastrzegła, że wszystko wie, wszystko ma i nic nie potrzebuje, poza jedną rzeczą. Chciała, żeby tuż przed świętami ktoś powiesił jej firanki. Wytłumaczyłam, że mamy wolontariuszy, ale ich wizyta byłaby wbrew zakazowi spotkań i firanki będą musiały poczekać – mówi.

Najczęściej dzwonią kobiety. Brakuje im codziennych pogaduszek z sąsiadkami. Wyjść do sklepu czy na bazarek. I tych krótkich wymian uprzejmości na klatce schodowej też.

- Nie raz dzwonił ktoś, kto chciał po prostu porozmawiać. Najbardziej zapadła mi w pamięć rozmowa z 90-letnią panią. Opowiedziała mi o swoim dzieciństwie w czasach wojny i o trudnej rzeczywistości tuż po niej. Pani miała niesamowity bagaż życiowych doświadczeń. Naprawdę wiele przeżyła. Chciała się tym z kimś podzielić. Można powiedzieć, że dzwoniąc wybrała mnie - dodaje.

Mężczyźni dzwonią rzadziej. Nie są skorzy do długich rozmów. Jeśli już się odzywają, to chcą załatwić konkretną sprawę. Ewentualnie trochę się wyżalić.

- Panowie chyba trudniej znoszą izolację. Trudno jest im wytrzymać zamkniętym w czterech ścianach, gdy mogliby tak wiele zrobić na przykład pojechać na ryby – wspomina pani Małgorzata.

Koronainformacje dla seniorówMinisterstwo Zdrowia

Nagroda

Pani Małgorzata ma nadzieję, że nawet gdy epidemia już się zakończy, "Telefon Serdeczności" będzie nadal funkcjonował, choć pewnie w trochę innymi wymiarze.

- Czuję, że to jest seniorom potrzebne. Mnie ta praca też sporo daje. Największą nagrodę jest, jak słyszę: "dziękuję, miło mi się rozmawiało" albo "dzięki pani jest mi lżej" - dodaje pani Małgorzata.

Gdańscy studenci pracują nad aplikacją dla seniorów
Gdańscy studenci pracują nad aplikacją dla seniorówTVN24

"Prywatna rozmowa, nawet przez telefon, daje więcej niż wizyta u specjalisty"

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24 >>>

W czym kryje się fenomen "Telefonu Serdeczności"? Co skłania seniorów, by wybrać numer i porozmawiać z kimś obcym? O to zapytaliśmy prof. Katarzynę Popiołek, psychologa społecznego i dziekana wydziału psychologii Uniwersytetu SWPS w Katowicach.

"Telefon Serdeczności" działa w Poznaniu od tygodnia i z dnia na dzień cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Seniorzy chętnie zwierzają się osobom, które te telefony odbierają. Nie łatwiej zadzwonić do kogoś z rodziny, ze znajomych? Dlaczego na swoich powierników wybierają obcą osobę?

Prof. Katarzyna Popiołek: Każdy człowiek ma potrzebę społecznego znaczenia, na którą składają się cztery czynniki. Po pierwsze każdy chce, żeby to, że istnieje zostało przez kogoś zauważone i docenione. Po drugie, mamy potrzebę uznania. Chcemy, by ktoś dostrzegł co robiliśmy kiedyś, ale też czym się teraz zajmujemy. Potrzebujemy usłyszeć: nikt tego nie robi tak jak ty. Równie ważna jest potrzeba użyteczności, poczucie, że mogę coś zaoferować innym. I ostatnia kwestia, potrzeba uczestnictwa w społeczeństwie. Poczucie, że jestem częścią większej całości, że nie jestem sam.

I te wszystkie rzeczy składają się na to, że w tym trudnym czasie epidemii i koniecznej izolacji musimy jakoś te potrzeby spełnić. Rodzina często nie ma czasu. Praca, szkoła, dom. Brakuje chwili na głębszą rozmowę. Tę lukę może wypełnić infolinia. Komuś obcemu możemy opowiedzieć o naszym życiu, o tym, co na boli. I to bez obawy o to, jak nas oceni. Można pochwalić się osiągnięciami. To, że ktoś nas wysłucha, wykaże się zrozumieniem i zainteresuje się naszą osobą, sprawia, że czujemy się ważni. Po prostu jest nam lepiej. Dlatego "Telefon Serdeczności" to wspaniała inicjatywa.

Prezes Szlachetnej Paczki Joanna Sadzik o projekcie "Dobre Słowa - Telefon dla Seniorów"
Prezes Szlachetnej Paczki Joanna Sadzik o projekcie "Dobre Słowa - Telefon dla Seniorów"TVN24

TVN24: Seniorzy są zamknięci w czterech ścianach swoich mieszkań. Często mieszkają też sami. Pozbawiono ich codziennych rytuałów takich jak spotkania, wyjścia do sklepu, kościoła. Jak można im pomóc na odległość na nowo ułożyć tę rzeczywistość?

Właśnie przez telefon. W środowisku psychiatrów i psychologów mówi się, że dobra, prywatna rozmowa może zdziałać więcej dla człowieka niż wizyta u specjalisty. Przez telefon też można zbudować dobrą i głęboką więź, a do tego stworzyć nową strukturę dnia. Trzeba tylko umiejętnie rozmawiać.

TVN24: Mam akurat wolny kwadrans. Czy jeśli zadzwonię do babci, zapytam ją jak się czuje, czy czegoś potrzebuje i co mogę dla niej zrobić, to będzie to "dobra rozmowa"?

To są ważne kwestie, ale tutaj potrzebna jest głębsza rozmowa. Uważne słuchanie i żywe zainteresowanie naszym rozmówcą. Zapytajmy nie tylko o to, co dziś babcia zrobiła, ale też jak sobie poradziła z jakąś sytuacją? Co się wydarzyło w serialu, który tak śledzi? Jaką książkę przeczytała i co o niej myśli. Odnieśmy się szerzej do tego, o czym ten nasz rozmówca mówi.

TVN24: Wspomniała Pani o tym, że takimi telefonami możemy zbudować nową strukturę dnia. W jaki sposób?

Każdy ma jakieś punkty dnia, na które czeka, które budują rytm. Teraz jest to zaburzone. Możemy w rodzinie ustalić, że na przykład dzwonimy do babci trzy razy dziennie: rano, popołudniu i wieczorem. To mogą być krótkie pogawędki, w których niejako będziemy zlecać seniorowi jakieś zadania. Przykładowo, dzwonimy i mówimy, że robimy kotlety, ale nie pamiętam dokładnie jak: czy babciu możesz sprawdzić w swoich przepisach? Druga sytuacja, przywołajmy jakieś pozytywne wydarzenie z przeszłości i poprośmy, żeby dziadek sprawdził, czy w albumie są jakieś zdjęcia, bo wydaje nam się, że nie. To są małe rzeczy, które odmieniają monotonną codzienność w samotności. Uważajmy tylko, żeby nie rozdrapać jakiś starych ran.  

TVN24: To wystarczy?

To pomoże. Najważniejsze to włożyć w to wszystko serce i ciepło. Tego najbardziej teraz brakuje i to nie tylko seniorom.

CENTRUM INICJATYW SENIORALNYCH W POZNANIU PRZYGOTOWAŁO CAŁY KATALOG ZAJĘĆ I POMYSŁÓW NA SPĘDZANIE CZASU PRZEZ SENIORÓW

* Powody, dla których dzwonili seniorzy, wskazała pani Małgorzata. Imiona zostały zmienione.

Autorka/Autor:Aleksandra Arendt-Czekała/i

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium