Po tym jak u dwóch osób z personelu szpitala w Ostrowie Wielkopolskim wykryto koronawirusa zamknięty został oddział ginekologiczny. Od pacjentek i pracowników oddziału pobrano już wymazy.
Oddział ginekologiczny szpitala w Ostrowie Wielkopolskim to już trzeci oddział, którego praca została sparaliżowana w ostatnich kilkunastu dniach. Powód? Ten sam, co w dwóch poprzednich sytuacjach - koronawirus. Tym razem u dwóch osób z personelu.
Na oddziale przebywa 17 osób - to 13 pacjentek i cztery z personelu. Wszystkim pobrano wymazy i zostali przebadani. Wyniki pierwszych badań już są znane - u nikogo więcej nie stwierdzono zakażenia. Testy jednak zostaną powtórzone za kilka dni. Do tego czasu wszyscy przebywający na oddziale objęci są kwarantanną.
Rośnie liczba chorych
To kolejny przypadek zakażenia w ostrowskim szpitalu w ostatnich dniach.
Najpierw 23 lipca zamknięto oddział internistyczny. Tam 10 dni wcześniej trafił 73-latek, który po kilku dniach zaczął gorączkować. Okazało się, że jest zakażony koronawirusem. Mężczyzna trafił do szpitala jednoimiennego w Poznaniu, tam po kilku dniach zmarł.
Po wykryciu koronawirusa u 73-latka, 18 pacjentów i 9 osób z personelu trafiło na kwarantannę. Jak wykazały testy, od mężczyzny zaraził się leżący obok pacjent. 75-latek również został przewieziony do Poznania.
28 lipca zamknięto z kolei oddział geriatryczny - taką decyzję podjął sanepid tuż po tym, jak zakażenie wykryto u jednej z lekarek oraz pacjenta. Zakażona lekarka miała kontakt prawdopodobnie ze wszystkimi chorymi. Na oddziale łącznie z personelem było 16 osób - wszyscy zostali objęci kwarantanną. Na kwarantannę domową skierowano jeszcze 23 osoby z kontaktu.
Poi przeprowadzonych badaniach okazało się, że trzy osoby mają wynik dodatni - lekarka i dwóch pacjentów.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24