Oddział szpitala w Krotoszynie zamknięty z powodu koronawirusa. Zmarła jedna z pacjentek

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>

We wtorek rano poinformowano o zamknięciu oddziału wewnętrznego szpitala w Krotoszynie. Powodem jest stwierdzenie koronawirusa u ośmiorga pacjentów z tego oddziału. To pięć kobiet i trzech mężczyzn.

Po południu rzecznik szpitala w Krotoszynie Sławomir Pałasz przekazał, że we wtorek na oddziale wewnętrznym szpitala zmarła pacjentka w starszym wieku, u której potwierdzono zakażenie koronawirusem. - Na razie nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety, ponieważ cierpiała też na przewlekłe choroby - przekazał Sławomir Pałasz, rzecznik prasowy szpitala w Krotoszynie.

Stan zdrowia kolejnych czterech pacjentów określono jako "średnio ciężki". Wszyscy zostaną przetransportowani do szpitala zakaźnego w Poznaniu.

- Oddział wewnętrzny, na którym leżeli zdiagnozowani pacjenci, zamknięto i odizolowano a wymazy pobrano od pozostałych na oddziale 26 osób, w tym czterech pracowników medycznych - poinformował Pałasz.

Dobre wieści napłynęły z kolei ze Szpitala Chorób Płuc i Gruźlicy w Wolicy koło Kalisza. - Szpital wznowił we wtorek planowe przyjęcia chorych na raka płuc i ciężką astmę – poinformował dyrektor placówki lek. med. Sławomir Wysocki.

Szpital, decyzją służb sanitarnych, zamknięto 21 marca wieczorem i wprowadzono reżim sanitarny. Nikt nie mógł opuszczać placówki i wchodzić, aż do odwołania.

Kwarantannę wprowadzono w związku ze śmiercią w poznańskim szpitalu byłej pacjentki szpitala w Wolicy - 37-latki z powiatu kaliskiego, zakażonej koronawirusem.

Kwarantanną w szpitalu w Wolicy objęto wówczas wszystkich 54 pacjentów oraz 11 pracowników personelu medycznego. Wymazy na obecność COVID-19 pobrano łącznie od ponad 70 osób.

Testy nie potwierdziły zakażenia koronawirusem, więc dyrekcja szpitala rozpoczęła przygotowywanie placówki do wznowienia działalności.