Wystarczy sygnał od koordynatora, natychmiast wsiadają do auta i wiozą butle z tlenem we wskazane miejsce. Tak działają "banki tlenu" zlokalizowane w czterech wielkopolskich komendach straży pożarnej.
"Banki tlenu" zorganizowano w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej 4 w Poznaniu oraz w jednostkach w Kaliszu, Lesznie i Czarnkowie. Magazynowane w nich butle stanowią zapas tlenu medycznego na potrzeby szpitali walczących z COVID-19. Obecnie znajduje się w nich łącznie 19,5 tys. litrów tlenu w butlach o pojemności od 10 do 50 litrów. - Te zapasy są uruchamiane w nagłych przypadkach przez koordynatora tlenowego w urzędzie wojewódzkim. Na jego sygnał strażacy alarmowo wyjeżdżają i dostarczają tlen w potrzebne miejsca - mówi bryg. Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej.
I tak dzięki całodobowej służbie strażaków Państwowej Straży Pożarnej możliwość zadysponowania tlenu medycznego występuje zawsze, o każdej porze dnia i nocy. Wyjazd strażaków na taką interwencję następuje w bardzo krótkim czasie. Do tej pory wielkopolscy strażacy wyruszali z tlenem około 20 razy.
Brandt powiedział, że strażacy z tlenem byli wezwani m.in. pod koniec marca do szpitala tymczasowego w Poznaniu. To wtedy w tymczasowej placówce na Międzynarodowych Targach Poznańskich nagle zabrakło tlenu dla pacjentów. Dwunastu chorych przewieziono do innej lecznicy.
Butle z tlenem znajdują się w przystosowanej do tego wiacie, z której są ładowane na specjalny samochód pożarniczy i docierają do placówek opiekujących się pacjentami z COVID-19.
- Od listopada ubiegłego roku, gdy uruchomione zostały bazy tlenowe, mieliśmy w sumie około 20 tego typu interwencji. Dostarczyliśmy w sumie 6,3 tys. litrów tlenu – powiedział rzecznik. Państwowa Straż Pożarna od samego początku pandemii podejmuje szereg działań wspierających walkę z COVID-19. W tym czasie strażacy m.in. tworzyli polowe izby przyjęć, pomagali osobom w kwarantannie oraz odkażali miejsca publiczne.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PSP Poznań