W Poznaniu karetka pogotowia jadąca na sygnale do chorego zderzyła się z samochodem osobowym. Ucierpiały cztery osoby, przewieziono je do szpitala. Karetka uczestnicząca w wypadku nie przewoziła chorych.
Do wypadku doszło na ulicy Mieszka I, na wysokości centrum Plaza.
- Cztery osoby zostały przewiezione do szpitala. Karetka uczestnicząca w wypadku nie przewoziła chorych. Jechała jednak na sygnale - informuje Michał Kucierski, rzecznik poznańskiej straży pożarnej.
Świadkowie zderzenia, pracownicy pobliskiego salonu samochodowego, opisują wypadek.
- Wybiegliśmy pomagać poszkodowanym. Wszyscy wyszli z pojazdów o własnych siłach, kierowca karetki skarżył się na ból głowy, ratownik trzymał się za biodro. Kierowca osobówki czuł się dobrze - mówią.
Policja ustaliła przyczyny kolizji. - Młody kierowca wykonywał nieprawidłowo manewr wyprzedzania. Doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącą karetką. Zatrzymaliśmy mu prawo jazdy - informuje Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki.
Kierowca, który jechał za samochodem osobowym twierdzi, że auto przed manewrem przejechało jeszcze przez linię ciągłą.
Przechodzień mówi o oponie, która oderwana od samochodu wylądowała kilkadziesiąt metrów dalej - Całe szczęście, że nikt tędy nie przechodził, bo opona lecąca z taką prędkością mogłaby wyrządzić krzywdę - opisuje.
Na drodze były utrudnienia, od godz. 14 trasa jest już przejezdna.
Autor: ww / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24