Prawdopodobnie spieszyła się na autobus i dlatego chciała skrócić sobie drogę. Postanowiła przejść w niedozwolonym miejscu, ale do pokonania miała aż sześć pasów. Utknęła na środku, na chodnik sprowadzili ją policjanci. I wręczyli mandat.
Postanowiła pokonać ulicę Górnośląską w Kaliszu na wysokości galerii handlowej. Do najbliższego przejścia dla pieszych miała zaledwie 60 metrów. Zamiast tego wybrała drogę na wprost, przechodząc przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Zachowanie nie dość, że niezgodne z przepisami, to skrajnie niebezpieczne - ulica ma w tym miejscu aż sześć pasów, po trzy w każdą stronę.
Uratowali ją z opresji
Pośpiech wynikał prawdopodobnie z tego, że chciała zdążyć na autobus stojący właśnie na przystanku. Kobieta utknęła jednak na samym środku drogi i stała między przejeżdżającymi autami. Jednym z nich okazał się radiowóz.
- Ta pani miała dużo szczęścia, ponieważ policjanci z ruchu drogowego pomogli jej bezpiecznie przedostać się na chodnik - informuje Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji.
Na autobus na pewno nie zdążyła. Policjanci nie zamierzali sytuacji zakończyć na pouczeniu, kobieta została ukarana mandatem za przechodzenie w miejscu niedozwolonym.
Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KMP Kalisz