Przyszedł po pieniądze, został zamordowany, ciało zawinięto w dywan. Podejrzani w areszcie

Sąd zdecydował o areszcie dla obu mężczyzn
Prokuratura o zarzutach dla Bartłomieja J. i Łukasz O. (wideo ze stycznia 2021 r.)
Źródło: TVN24

Mieli pobić ofiarę i udusić, a potem ciało zawinąć w dywan. 23- i 30-latek usłyszeli zarzut zabójstwa 39-latka z Kalisza. Decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące.

Dwaj mężczyźni podejrzani o zabójstwo 39-latka z Kalisza najbliższe trzy miesiące spędzą za kratami. W piątek sąd przychylił się do wniosku prokuratury o areszt tymczasowy. - Sąd podzielił argumentację i nasze wnioski przychylając się do wnioskowanego środka zapobiegawczego - powiedział prokurator Adam Handke.

Zarzut zabójstwa 39-latka usłyszeli mężczyźni w wieku 23 i 30 lat. Ofiarę mieli pobić tłuczkiem do mięsa, udusić przewodem elektrycznym, a ciało ukryć zawijając je w dywan.

Zarzuty usłyszały dwie osoby
Zarzuty usłyszały dwie osoby
Źródło: kalisz24.info.pl

Poszedł po pieniądze

Ciało Tomasza M. znaleziono w miniony wtorek w kamienicy przy ul. Fabrycznej w centrum Kalisza. Do tragedii doszło w mieszkaniu wynajmowanym przez 30-letniego Łukasza O., który - jak powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim - był pracownikiem zamordowanego. Ciało 39-latka było zawinięte w dywan. Mężczyzna miał roztrzaskaną głowę.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, zabezpieczyli ślady. Przesłuchano też świadków. Jak podaje prokuratura, do sprawy zatrzymano dwie osoby.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 26 stycznia pokrzywdzony udał się po odbiór wierzytelności. W trakcie tego spotkania doszło do kłótni, która następnie przerodziła się w szarpaninę. Dwaj mężczyźni zadawali poszkodowanemu uderzenia rękoma i nogami, a także przy użyciu narzędzi tępokrawędzistych. Jeden z podejrzanych dokonał zabójstwa poprzez uduszenie kablem – poinformował Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

30-latek został zatrzymany w pobliżu miejsca zdarzenia. Drugiego mężczyznę, Bartłomieja J. zatrzymano dzień później. Obaj zostali już przesłuchani i złożyli wyjaśnienia, które teraz śledczy będą weryfikować.

Tomasz M. osierocił trzech synów.

Źródło: Google Maps
Czytaj także: