Jechał szybko, stracił panowanie nad autem. Z impetem uderzył rowerzystkę

Kobieta nie miała szans na ucieczkę
Jechał szybko, stracił panowanie nad autem. Z impetem uderzył rowerzystkę
Źródło: KWP Lubuskie / Grzegorz Czarnecki

Jechała zgodnie z przepisami, miała kask. Na jej drodze pojawił się rozpędzony opel. 33-letnia rowerzystka nie miała gdzie uciec. Poleciała bezwładnie na pobocze. Ku przestrodze pokazujemy wstrząsające nagranie z kamery samochodowej.

Dramatyczne sceny rozegrały się w sobotę na drodze z Czerwieńska do Zielonej Góry.

Na wstrząsającym nagraniu z kamery samochodowej widać, jak rozpędzony opel z piskiem opon wjeżdża w rowerzystkę. Jej rower poleciał w górę. Kobieta bezwładnie upadła na pobocze.

- Kierowca jechał od strony miejscowości Płoty, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Tam uderzył w barierę energochłonną, a następnie po odbiciu się od niej zjechał na przeciwny pas jezdni, gdzie potrącił 33-letnią rowerzystkę. Kobieta jechała prawidłowo - informuje podinsp. Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji.

Próbował uciec

Oplem kierował 36-letni obywatel Rosji. Mężczyzna próbował uciec z miejsca zdarzenia. Ale skutecznie uniemożliwili mu to inni kierowcy. Zatrzymali go i przekazali policji.

- Od 36-laka wyczuwalna była woń alkoholu. Odmówił poddania się badaniu stanu trzeźwości. Policjanci podjęli decyzję o pobraniu krwi do badania nie tylko na obecność alkoholu w organizmie, ale także środków odurzających - dodaje Stanisławska.

Policja o potrąceniu rowerzystki

Policja o potrąceniu rowerzystki

Połamane ręce i żuchwa

33-latka odniosła poważne obrażenia. Ma złamania żuchwy i połamane obie ręce. Policjanci wystąpili za pośrednictwem prokuratora do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Sąd Rejonowy w Zielonej Górze przychylił się do wniosku i zdecydował o aresztowaniu 36-latka na trzy miesiące.

Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: