Dym leciał prosto na gniazdo. "Te biedne boćki są wędzone od jakiegoś czasu"

Źródło:
TVN 24 Poznań
Dym leciał prosto na gniazdo bocianów
Dym leciał prosto na gniazdo bocianówTVN24
wideo 2/8
Dym leciał prosto na gniazdo bocianówTVN24

Śledzący transmisję na żywo z bocianiego gniazda w Jasieniu (woj. lubuskie) mogli we wtorek obawiać się o jego mieszkańców. Ptasia rodzina nagle zniknęła w gęstym dymie. Na szczęście nie był to pożar gniazda. Ktoś po prostu rozpalił w piecu. Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, do którego należy komin, przekonuje, że była to awaria, a bociany mają się dobrze. - To zależy, czym palili - zwraca uwagę prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Nagranie pokazujące szary gęsty dym wydostający się z komina wprost na bocianie gniazdo opublikował pan Grzegorz. Sytuacja miała miejsce we wtorek około godziny 7:20. - Mieszkam w Żarach, ale pochodzę z Jasienia i tu dojeżdżam do pracy, mijając to gniazdo. Taka sytuacja nie zdarzyła się po raz pierwszy. Kilka dni wcześniej było to samo. Czadzimy nie tylko siebie, ale też bociany. To nie jest jednorazowa sytuacja, te biedne boćki są już wędzone od jakiegoś czasu - mówi.

Jak wyglądało to wszystko z perspektywy ptaków można było zobaczyć w czasie internetowej transmisji z bocianiego gniazda. Obraz z kamery pokazuje Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Jasienia "Jasieniaki".

Komin należy do Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Jasieniu. Tego samego, w którym 30 marca odbyło się spotkanie z mieszkańcami dotyczące zasad udzielania dotacji z Programu "Czyste powietrze". 

"Proszę o natychmiastową reakcję w końcu z tym kominem!!! MGOK w Jasieniu, Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Jasienia JASIENIAKI, czy to jest normalne? Czas na wymianę pieca!!!" - napisał pan Grzegorz pod filmem.

W środę - jak mówi pan Grzegorz i można było zobaczyć na zapisie internetowej transmisji - dymu nie było. A w czwartek - nie wiadomo. Dziwnym zbiegiem okoliczności kamera, która pokazuje ostatnie 12 godzin, nie zapisywała obrazu między godzinami 7:25 a 9:16.

Jasień. Kamera na bocianim gnieździe była wyłączona przez dwie godziny (06.04.2023)
Jasień. Kamera na bocianim gnieździe była wyłącozna przez dwie godziny (06.04.2023)06.04.Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Jasienia JASIENIAKI

Gniazdo w dymie. Gmina uspokaja, internauci grzmią

Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Jasienia "Jasieniaki" sprawy okopconych bocianów nie chciało komentować. Jego przedstawiciel przekazał nam, że oni tylko odpowiadają za udostępnienie transmisji w internecie.

W środę po godzinie 14 post w sprawie bocianów opublikowała na Facebooku Gmina Jasień. "W związku z ostatnim zainteresowaniem naszym jasieńskim bocianem, pragniemy poinformować, że ma się on dobrze. Możemy Państwa zapewnić, że bocian Wojtek jest cały i zdrowy, a jakość powietrza (miernik na budynku szkoły przy MGOK) jest bardzo dobra. Cieszymy się, że los naszych bocianów jest dla państwa taki ważny i gwarantujemy, że dla nas również" - czytamy.

Pod postem zamieszczono kolaż ze zdjęć: na dwóch widoczny jest bocian, na trzecim gniazdo, a na czwartym miernik jakości powietrza pokazujący napis "bardzo dobry".

W komentarzach jednak na urzędnikach nie zostawiono suchej nitki. Internauci wytykają, że w poście zamieszczono archiwalne zdjęcia bociana. "Te zdjęcia bociana chyba już kiedyś były, jak był młodszy", "Niefortunny dobór zdjęć bociana - w tle widać drzewa z liśćmi, a przy obecnych temperaturach na drzewach ledwo pojawiły się pąki. Nie dość, że trujcie, to jeszcze kłamiecie" - można wyczytać.

Mieszkańcy zarzucają też, że w piecu spalany był plastik. "Nawet, jak dymi, to wskaźnik pokazuje buźkę zieloną. Ustawcie czytnik. Śmierdzi plastikiem, nie idzie okien otworzyć" - napisała jedna z mieszkanek.

Zwracają też uwagę, że bociany spodziewają się pisklęcia i obawiają się o jego losy. "Jajko uwędzone już na święta" - komentuje jeden z internautów.

MGOK: to przez awarię

W środę po godzinie 21 na Facebooku komunikat w sprawie okopconych bocianów opublikował dyrektor ośrodka kultury Łukasz Michałkiewicz. "Rozumiemy Państwa oburzenie. Czujemy się podobnie. Dym, który otoczył przy rozpalaniu pieca gniazdo bociana umieszczonego na kominie MGOK, spowodowany był awarią starego nadmuchu pieca. Burmistrz podjął decyzję o szybkiej wymianie pieca, aby ani działalność MGOK ani nasze bociany nie ucierpiały - trwają procedury wyceny nowego systemu ogrzewania" - napisał.

Przekonuje też, że gdy tylko zauważyli tak mocne dymienie, od razu zareagowali i wyłączyli piec. "Choć przy tego typu piecach nie jest to natychmiastowe - do tej pory jest nieaktywny. Nie jest to łatwa sytuacja, gdyż w budynku przebywają pracownicy, dzieci i osoby starsze uczęszczające na zajęcia. Pracujemy nad rozwiązaniem problemu".

Ośrodek kultury ograniczył swoją działalność z powodu problemów z ogrzewaniem. Odwołano m.in. zaplanowane na czwartek spotkanie sekcji "mini disco show".

Przy okazji dyrektor przypomina też historię bocianów, które od lat przylatują do Jasienia. "Bociany od wielu lat uparcie budują gniazdo właśnie na tym aktywnym kominie, mając drugie gniazdo tuż obok na kominie nieczynnym. Gdy tylko przyleciały ograniczyliśmy palenie do minimum. Dbamy o nie każdego roku. Są chlubą naszego miasta, mają swoje imiona. Każda trudna sytuacja z młodymi bocianami jest przez nas przeżywana" - napisał.

I zapewnia: "Bociany mają się dobrze i zrobimy wszystko, aby sytuacja się nie powtórzyła - wszystkim nam zależy na ich losie" - podkreśla dyrektor MGOK.

Bociany w dymie to nic nowego

Czy dym mógł zaszkodzić ptakom? Zapytaliśmy o to eksperta. - No jest ostro, pewnie pod koniec sezonu będą wyglądać jak bociany czarne - mówi prof. Piotr Tryjanowski, ornitolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, ekspert od bocianów, któremu pokazaliśmy nagranie.

Zwraca jednak od razu uwagę na puste gniazdo, które znajduje się obok. - Bocian miał do dyspozycji parę metrów dalej inne gniazdo, ale z jakichś powodów wybrał właśnie to. Może powód jest prozaiczny - dym w oczy, ale jest cieplej. Ptaki mają inną budowę oka i dym tak nie gryzie je w oczy jak nas – tłumaczy prof. Tryjanowski.

Podkreśla też, że bociany to ptaki, którym dym zwykle nie jest aż tak straszny. - To zjawisko dość ciekawe. W latach osiemdziesiątych bociany dość często gniazdowały na kominach gorzelnianych. Takie brudne zadymione ptaki były wskazywane nawet traktowano to jako taką cechę osobniczą. Jak widziano bociana zadymionego wiadomo było, że to ten nasz, a jak przylatywał czysty, w konkury to było wiadomo, że to jakiś inny - mówi.

Jak mówi nam profesor, sam bociany w dymie widział kilkukrotnie w Afryce. - My o tym zapomnieliśmy, ale bociany to ptaki, które często korzystały ze spalenisk. W Afryce to widać. Jeśli są duże pożary sawanny, buszu, to bociany tam przylatują i w dymie zbierają pokarm - tłumaczy.

Czy zatem o bociany z Jasienia nie ma się co bać? Tu sprawa jest niejednoznaczna. - Wszystko zależy od tego, ile tego dymu jest i czym palono. Sądząc po dymie, który leci, nie jest to nic bardzo niebezpiecznego, nie widać żadnej większej sadzy na upierzeniu bocianów - mówi prof. Tryjanowski.

Niewykluczone też, że w normalnych okolicznościach bociany odfrunęłyby z tego gniazda, gdy dym na nie buchnął. Ale zostały ze względu na jaja. - To nazywa się hipotezą kosztów rodzicielskich. Proszę pamiętać, że produkcja jaj jest bardzo kosztowna, zwłaszcza dla samicy. Jak już zainwestowały w rozród, to teraz są bardziej do tego przywiązane i z każdym dniem koszt opuszczenia tego gniazda jest coraz większy. Niewykluczone, że wybrały to gniazdo, właśnie ze względu na ciepło dla jaja. Termika w czasie rozrodu jest bardzo ważna. Jak jest cieplej, to samica mniej energii z ciała traci. To by się jakoś spinało. A cóż, koszty życia zawsze jakieś są - zwraca uwagę prof. Tryjanowski.

Autorka/Autor:FC/tok

Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Grzegorz Wadejsza

Pozostałe wiadomości

Pojedynek wyrównany, wynik trudny do przewidzenia. Donald Trump walczy o to, by ponownie rządzić jednym z najważniejszych krajów świata. Czego można się po nim spodziewać? Niektórzy twierdzą, że być może najgorsze jest to, że nie wiadomo. Warto jednak przyjrzeć się temu, co mówi i obiecuje. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Obietnice czy groźby? "Może zrobić różne rzeczy"

Obietnice czy groźby? "Może zrobić różne rzeczy"

Źródło:
TVN24

Zarówno Donald Trump, jak i Kamala Harris na finiszu kampanii zapowiadają zwycięstwo. O tym, kto ostatecznie wygra ten wyjątkowo zacięty wyścig zdecydują Amerykanie. Na ich werdykt Donald Trump oczekiwał będzie w Palm Beach na Florydzie, a Kamala Harris na Uniwersytecie Howarda w Waszyngtonie, swojej macierzystej uczelni. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

Gdzie Harris i Trump spędzą wieczór wyborczy

Gdzie Harris i Trump spędzą wieczór wyborczy

Źródło:
PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Amerykanie wybierają prezydenta. Komisja śledcza do spraw inwigilacji systemem Pegasus złożyła wniosek o doprowadzenie Zbigniewa Ziobry. Z kolei Paweł S. dowie się we wtorek, czy jego areszt zostanie utrzymany. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 5 listopada.

Amerykanie głosują, Paweł S. czeka na decyzję, Rosja oferuje ryż

Amerykanie głosują, Paweł S. czeka na decyzję, Rosja oferuje ryż

Źródło:
PAP, TVN24

Minister budownictwa, transportu i infrastruktury Serbii Goran Vesić zapowiada, że poda się do dymisji w związku z tragedią na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. Z kolei prezydent Serbii Aleksandar Vuczić zaproponował zorganizowanie referendum w sprawie swojej dymisji.

Minister zapowiada rezygnację. Prezydent referendum w sprawie swojej dymisji

Minister zapowiada rezygnację. Prezydent referendum w sprawie swojej dymisji

Źródło:
PAP

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN