Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 39-latkowi z Jaraczewa (woj. wielkopolskie), który przez sześć lat miał okradać groby na cmentarzach w powiatach jarocińskim i średzkim. Mężczyzna chce się dobrowolnie poddać karze.
Do kradzieży na cmentarzach w powiatach jarocińskim i średzkim (woj. wielkopolskie) dochodziło w okresie od 2017 do 2022 roku. Złodziej nie był wybredny. - Z nagrobków kradł wszystko - sztuczne kwiaty, wiązanki, porcelanowe aniołki, doniczki, lampiony – wymienił Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp.
Przełom w sprawie nastąpił w 2022 r., kiedy skradzioną wiązankę odnaleziono na jednym z grobów na cmentarzu w Jarocinie. Śledztwo doprowadziło policjantów do mieszkańca Jaraczewa, syna zmarłego pochowanego w grobie, na którym znaleziono kwiaty.
Kradł, by sprzedać
Na terenie jego domu podczas przeszukania znaleziono kradzione przedmioty z nagrobków. Mężczyzna przyznał się, że ozdoby sprzedawał.
39-latek z Jaraczewa został oskarżony o okradanie grobów. Do Sądu Rejonowego w Jarocinie trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie. Jak przekazał prokurator Meler mężczyzna chce dobrowolne poddać się karze siedmiu miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem na rok. Ponadto ma zwrócić koszty pokrzywdzonym.
Źródło: PAP, TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock