Wyższe rachunki i droższe produkty spożywcze to nie wszystko. Inflacja odbija się również na cenach najpopularniejszych leków. Podrożały już o 10-20 procent. - Leki nierefundowane będą drożały z powodu inflacji - przyznaje Konrad Madejczyk z Naczelnej Izby Aptekarskiej.
Raport dotyczący cen 100 najczęściej sprzedawanych w aptekach nierefundowanych leków od lipca opracowuje serwis gdziepolek.pl. Wynika z niego, że wszystkie leki z tej listy są droższe niż w październiku zeszłego roku. W większości przypadków ich ceny podskoczyły o ponad 10 procent.
Najwyższa podwyżka podwyżka dotyczy popularnego leku rozkurczowego, którego cena jest wyższa o 19,9 proc. Ale niewiele mniej podrożały inne popularne leki przeciwbólowe, rozkurczowe czy stosowane przy przeziębieniach. Z raportu gdziepolek.pl wynika też, że ceny w aptekach rosną coraz szybciej.
Podwyżki już mogą odczuć niemalże wszyscy. Jak przyznają pracownicy aptek, coraz częściej pacjenci zastanawiają się, czy dany lek wykupić, i zdarzają się sytuacje, że przy okienku z niego rezygnują, mimo że zalecał go im lekarz.
- Staramy się być elastyczni i możemy zaproponować im zamiennik, jeżeli taki jest. Ale zdarzają się sytuacje, w których pacjenci rezygnują. Prosimy ich, żeby wrócili do lekarza, może przepisać inną kurację, kosztowo dla nich możliwą do zrealizowania - mówi Wojciech Bartkowiak, kierownik jednej z aptek w Poznaniu.
Nowa ustawa może przynieść kolejne podwyżki
Naczelna Izba Aptekarska przestrzega, że ceny mogą być jeszcze wyższe. - Te leki nierefundowane będą drożały przez inflację. Mamy koszty energii, koszty utrzymania lokali - to jedna składowa. Jest też propozycja Ministerstwa Zdrowia o ustawie refundacyjnej, która ma się zmienić i spowoduje, że leki refundowane podrożeją. Najbardziej odczują to pacjenci najstarsi, seniorzy, bo to leki przeciwcukrzycowe, na serce - tłumaczy Konrad Madejczyk, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej.
Dlatego izba apeluje do ministra zdrowia o usunięcie z przygotowywanego projektu ustawy Prawo farmaceutyczne przepisów dotyczących obowiązku wnoszenia opłat rocznych od hurtowni farmaceutycznych, aptek oraz punktów aptecznych. Jak przekonują, tzw. podwójne opodatkowanie zostanie przeniesione na pacjentów, dla których już teraz zakup leków często okazuje się problemem.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock