Stadion Miejski w Poznaniu zyskał tytularnego sponsora. Została nim firma Inea, wielkopolski operator telekomunikacyjny. Umowa obowiązywać będzie przez 5 lat.
Umowę podpisali o godz. 14 na stadionie prezes konsorcjum Lecha Poznań i Marcelin Management Karol Klimczak oraz prezes Inea, Janusz Kosiński. Obowiązuje ona od piątku i została podpisana na pięć lat. Kwota kontraktu została objęta tajemnicą.
"Dziękuję za energię"
- Bardzo się cieszę, że kończymy negocjacje sukcesem i jednocześnie dziękuję wszystkim innym kontrahentom za zainteresowanie, energię i czas poświęcony na nasze rozmowy - mówił Klimczak.
- INEA jest operatorem związanym z Wielkopolską. Stąd się wywodzimy i nasza strategia biznesowa zakłada, że tutaj rozwijamy swoje usługi. Jesteśmy przekonani, iż sponsoring tytularny stadionu w stolicy Wielkopolski wzmocni budowę naszego wizerunku i rozpoznawalność marki - mówił Kosiński.
Apel kibiców poskutkował
Kilka tygodni temu kibice ze stowarzyszenia Wiara Lecha wystosowali oficjalny list, w którym apelowali o to, aby po znalezieniu sponsora tytularnego korzystać z nazwy stadion, a nie arena.
- Uznaliśmy, że to lepiej brzmi. Wzięliśmy oczywiście pod uwagę głosy kibiców, ale też chcieliśmy się wyróżnić. Większość tego typu obiektów ma w nazwie arena, chcieliśmy mieć coś innego - powiedział dyrektor generalny Inei Tomasz Zmyślny.
Miasto bez grosza
Zgodnie z aneksem do umowy, który miasto podpisało z operatorem stadionu w połowie maja, Poznań nie zarobi na tej transakcji. Pierwotnie z kwoty ze sprzedaży nazwy stadionu do miejskiego budżetu miało trafić 30 proc. sumy, jednak nie mniej niż milion złotych.
Stadion Miejski w Poznaniu budowany był w latach 1968-1980. W 2002 roku rozpoczęto jego modernizację, która zakończyła się w 2010 roku. Obecnie obiekt może pomieścić 41 609 widzów. Był areną mistrzostw Europy w 2012 roku. Na stadionie rozegrane zostały trzy mecze fazy grupowej, w których wystąpiły reprezentacje Irlandii, Chorwacji i Włoch.
Autor: FC//ec / Źródło: TVN 24 Poznań / PAP
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Wagner