Kiedy usłyszał wołanie, od razu rzucił się biegiem na pomoc. 15-latek z Gubina razem z innymi świadkami zatrzymał mężczyznę, który chwilę wcześniej przysiadł się do 69-latka i zabrał mu torbę. - Szacunek za reakcję - pisze lubuska policja.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę po południu. 69-letni mieszkaniec Gubina odpoczywał na ławce na Wyspie Teatralnej. Wtedy przysiadł się do niego podejrzany nieznajomy. Zaczął zagadywać.
- Pokrzywdzony nie chciał z nim rozmawiać, przesiadł się na inną ławkę, jednak po chwili nieznajomy znowu usiadł obok niego. 69-latek dalej nie mając ochoty na rozmowę, wstał i przy pomocy podpórki rehabilitacyjnej zacząć odchodzić - relacjonuje Justyna Kulka z policji w Krośnie Odrzańskim.
Grozi mu nawet osiem lat więzienia
Wtedy mężczyzna wstał i ruszył za nim. Szybko wyciągnął z koszyka podpórki torbę, w której senior trzymał portfel z pieniędzmi, dowód osobisty, kartę oraz telefon i zaczął uciekać. - Pokrzywdzony nie był w stanie pobiec za mężczyzną i zaczął krzyczeć "łapać złodzieja"! - opowiada Kulka.
Wtedy do akcji włączyli się świadkowie, w tym 15-latek. Słysząc krzyk, nie wahał się zareagować i pobiegł za złodziejem.
- Z pomocą innych osób ujął sprawcę kradzieży. Odnalazł też porozrzucane skradzione rzeczy i zwrócił pokrzywdzonemu - informuje rzeczniczka. - Niech zachowanie i postawa nastolatka, w czasach ciągłego pośpiechu i zobojętnienia na ludzką krzywdę, będzie motywatorem dla innych osób, które w podobnej sytuacji nie zawahają się zadziałać - podkreśla na koniec. "Szacunek za reakcję" - pisze w swoim komunikacie lubuska policja.
66-latek, którego złapali przechodnie, został zatrzymany. Po zbadaniu jego stanu trzeźwości okazało się, że ma prawie promil alkoholu w organizmie. Postawiono mu zarzut "kradzieży szczególnie zuchwałej", grozi mu od pół roku do ośmiu lat więzienia.
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Google Earth