Nawet kilkaset osób mógł - zdaniem policji - oszukać mężczyzna podejrzany o liczne oszustwa przy sprzedaży samochodów. Na portalach ogłoszeniowych w internecie oferował auta w atrakcyjnych cenach. Po pobraniu zaliczki, znikał.
Od kilku miesięcy na różnych forach internetowych pojawiały się informacje zamieszczane przez oszukanych ludzi. Próbowali oni odnaleźć człowieka, który pobierał zaliczki za obietnicę sprzedaży samochodów. Ta osoba, kiedy pieniądze trafiały na konta bankowe, wyłączała telefon i zrywała wszelkie kontakty.
- Niektórzy - jak pisali na forach - wpłacali od 1 tys. do 6 tys. zł zaliczki. Były też wpłaty sięgające nawet 16 tys. zł - rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, Andrzej Borowiak.
Wielkopolscy policjanci zatrzymali mężczyznę, którego łączyli z tymi oszustwami, w czwartek w Poznaniu, ale o sprawie poinformowali dopiero teraz. Jak podał w poniedziałek w rozmowie z PAP Borowiak, 31-letni Gracjan W. mógł wyłudzić ponad 800 tys. zł.
Nawet kilkaset oszukanych Na razie Gracjanowi W. przedstawiono zarzuty oszukania 16 osób. Funkcjonariusze prowadzący śledztwo oceniają jednak, że od stycznia 2012 roku mężczyzna mógł oszukać nawet kilkaset osób z całego kraju.
Sąd na wniosek policji i prokuratury aresztował Gracjana W. Za oszustwa grozi mu nawet 8 lat więzienia.
Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą zabezpieczyli samochód marki BMW, należący do podejrzanego, oraz gotówkę w polskiej i obcej walucie.
Oskarżony w podobnej sprawie Jak dodał Borowiak, aresztowany mężczyzna jest zamieszany w podobną sprawę sprzed trzech lat.
W sądzie toczy się sprawa dwudziestopięcioosobowej grupy oskarżonej o oszukanie ponad półtora tysiąca osób. Gracjan W. jest jednym z oskarżonych.
Autor: mm/mz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24