Agresywny pasażer zaatakował podczas jazdy kobietę prowadzącą taksówkę. Miał ją szarpać i zabrać kilkaset złotych. Nawet gdy znalazł się już poza pojazdem, nie dawał za wygraną.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę. Około godziny 3 do kobiety kierującej taksówką podszedł mężczyzna. Zamówił kurs do jednej z podgorzowskich miejscowości. Klient najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu, ale nic nie wskazywało na to, że może być agresywny. Stało się jednak inaczej.
Zaczął ją szarpać
- W pewnym momencie zaczął szarpać kobietę. Kierująca skutecznie się broniła. Po chwili zatrzymała samochód i wypchnęła mężczyznę poza pojazd. Jednak ten próbował jeszcze dostać się do auta przez drzwi kierowcy, a następnie po masce przez szyberdach. Kobieta uruchomiła silnik i udało jej się odjechać. Po chwili zorientowała się, że z auta zginęło jej kilkaset złotych - poinformował podkomisarz Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.
Policjanci otrzymali informacje o zdarzeniu od kierującej po kilku godzinach. Od razu jednak kryminalni z komisariatu i śledczy przystąpili do działań. Zebrali niezbędne informacje w celu ustalenia podejrzanego.
We wtorek zatrzymany został 32-latek z powiatu gorzowskiego. - Po przesłuchaniu usłyszał zarzuty związane z naruszeniem nietykalności cielesnej i kradzieży. Grozi mu do 5 lat więzienia. Niestety nie udało się odzyskać skradzionych pieniędzy - dodaje Jaroszewicz.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gorzów Wielkopolski