- To było zgodne małżeństwo z ponad 30-letnim stażem. Nic nie wskazywało na taką tragedię - mówi prokurator Marek Kasprzak. Tym bardziej trudno zrozumieć brutalny atak męża na żonę, do którego doszło w Turku (woj. wielkopolskie). Mężczyzna chwycił za nóż. Przebił kobiecie płuco, ciosy zadał również w oczy. Nie wiadomo, czy uda jej się uratować wzrok.
W piątek rano, z nieznanych dotąd przyczyn, 60-letni mężczyzna chwycił za nóż i zadał nim kilka ciosów swojej żonie. Odniosła poważne obrażenia, w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
- Ma przebite płuco, mężczyzna zadał jej też ciosy w oczy. Nie wiadomo, czy będzie widzieć, może to się okazać dopiero za parę dni - informuje Marek Kasprzak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie.
Mężczyzna został zatrzymany przez policję, obecnie czeka na przesłuchanie. Wiadomo, że niedawno zaczął się leczyć.
"Zgodne małżeństwo"
Na miejscu zdarzenia nadal trwają czynności prokuratorskie. Śledczy zdążyli już zrobić mały wywiad środowiskowy.
- To było bardzo zgodne małżeństwo z ponad 30-letnim stażem. Nic nie wskazywało na taką tragedię - przyznał Kasprzak.
Autor: ib/gp/jb / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock