Pognieciony błotnik i maska peugeota oraz zniszczone iveco daily. Tak zakończyła się nocna przechadzka 200-kilogramowego byka po krajowej drodze nr 15. Kierowcom nic się nie stało, zwierzę nie przeżyło.
Do zdarzenia doszło 5 października o godz. 1.15 na drodze krajowej nr 15 pomiędzy Jarocinem i Goliną. Na jezdnię, tuż pod nadjeżdżającego osobowego peugeota wtargnął 200-kilogramowy byk.
- W wyniku zderzenia z samochodem zwierzę odbiło się i uderzyło w jadący z przeciwka samochód dostawczy. Pojazd wpadł do rowu z kompletnie zniszczoną częścią ładunkową. W peugeocie uszkodzeniu uległa maska pojazdu, błotnik oraz lusterko boczne - informuje Agnieszka Zaworska z jarocińskiej policji.
Zwierzę zginęło na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń.
Byk na gigancie
Policjanci ustalili, że zwierzę wraz z kilkoma innymi bykami uciekło z obory tydzień wcześniej. Kilka zwierząt zostało złapanych w tym samym dniu w Witaszyczkach, na drodze krajowej nr 11. Ten, który spowodował kolizję pokonał od czasu ucieczki około 15 kilometrów.
- Podobne zdarzenie miało miejsce też 2 października w Prusach, gdy idący jezdnią byk wziął na rogi osobowego peugeota. Wtedy jednak „sprawca kolizji” zdążył uciec z miejsca przed przybyciem radiowozu - wspomina Zaworska.
Właściciel tuż po ucieczce zwierząt został ukarany przez funkcjonariuszy mandatem karnym za niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt.
Autor: kk / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań