Traktor pod wodą. Zsunął się z promu

Traktor wpadł do Warty
Dębno: Traktor spadł z promu
Źródło: Adam Warczygłowa
Nietypową interwencję podjęli w sobotę strażacy i policjanci. W Dębnie w województwie wielkopolskim do wody wpadł ciągnik z przyczepą wypełnioną drewnem.

Do wypadku doszło w sobotę około godziny 11 na przeprawie promowej w miejscowości Dębno (woj. wielkopolskie). - Policjanci otrzymali informację z numeru 112, że wpadł do rzeki traktor. Funkcjonariusze pojechali na miejsce ustalić, w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia - mówi Edyta Kwietniewska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Środzie Wielkopolskiej.

Akcja trwała kilka godzin
Akcja trwała kilka godzin
Źródło: Jarocin112
Woda niemal całkowicie zalała traktor i przyczepę
Woda niemal całkowicie zalała traktor i przyczepę
Źródło: Jarocin 112

Okazało się, że kierowca ciągnika z wypełnioną drewnem przyczepą chciał dostać się na drugi brzeg rzeki Warty - od strony Orzechowa w kierunku Dębna.

Winna lina

Jak informują lokalne portale, obsługa poinformowała go, już po wjechaniu na prom, że ładunek jest zbyt ciężki i nakazała mu wycofać się na brzeg. Właśnie wtedy doszło do wypadku. - Jedno z ogniw liny promowej "puściło", w efekcie czego ciągnik zsunął się do rzeki - wyjaśnia Kwietniewska.

Traktor udało się wciągnąć na brzeg
Traktor udało się wciągnąć na brzeg
Źródło: Jarocin 112
Traktor wpadł do Warty
Traktor wpadł do Warty
Źródło: Jarocin 112

Wydobywanie ciągnika z ciężką przyczepą było skomplikowaną akcją, w której uczestniczyło 8 zastępów straży pożarnej, trzy łodzie strażackie i dźwig z Państwowej Straży Pożarnej Poznaniu i Środy Wielkopolskiej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z Pięczkowa i Witowa. Po kilku godzinach udało się ciągnik z powrotem wciągnąć na brzeg.

W akcji brały udział trzy strażackie łodzie
W akcji brały udział trzy strażackie łodzie
Źródło: Jarocin 112
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał
Źródło: Jarocin 112

- W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Policjanci zakwalifikowali zdarzenie jako losowe. Nikt nie ponosił za nie winy i nie został za nie ukarany - wyjaśnia Kwietniewska.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

FC/pm

Czytaj także: