Została wykonana w połowie XIX wieku i upamiętniała tragedię, do jakiej doszło w 1836 roku. W niedzielę zauważono, że zabytkowa tablica zniknęła z cmentarza w Blizanowie.
O kradzieży napisał na Facebooku Donat Herszel, mieszkaniec Blizanowa. "Podłość ludzka nie ma granic. Z cmentarza w Blizanowie nieznany sprawca skradł tablicę pamiątkową nagrobną. Dla złodzieja to tylko metal, a dla parafii wartość historyczna i sentymentalna. Złodzieju, jeżeli masz jeszcze trochę przyzwoitości, po prostu podrzuć ją skąd zabrałeś" - czytamy w poście.
Stała obok grobu
Dla niego sprawa jest szczególnie bolesna, bo tablica upamiętniała znajomych jego pradziadków. "Tu spoczywają zwłoki ś.p. Justyny z Wronowskich Dąbrowskiey, b. Dziedziczki dóbr Lesce w obw. i wojewód: Lubelskim położonych zmarłey dnia 27 ; Paźd: 1836; R: Po przeżyciu lat 48. oraz dwojga Niemowląt jey Wnucząt Higina i Wandy Łaszczewskich. jako stroskani Rodzice postraciwszy dziatki Prosim Ciebie Przechodniu na zwłok tych uczczenie zmów przy szczerem westchnieniu wieczne odpocznienie" - głosił napis na tablicy (pisownia oryginalna - dop red.).
- Z opowieści rodzinnych wynikało, że dwoje dzieci się topiło i ich babcia rzuciła się do wody. Nieoficjalnie wiem, że są pochowani w Blizanowie na cmentarzu w grobie moich pradziadków Wyrzykowskich, do których przyjechali w odwiedziny. Tablica zawsze była właśnie przy ich grobie. Dopiero w 2012 roku parafianie postanowili ją odnowić i umieszczona została opodal grobu w centralnym punkcie cmentarza - tłumaczy.
Policja sprawdzi punkty skupu złomu
To właśnie stamtąd ją skradziono. Sprawą zajmuje się już policja. - Zgłoszenie otrzymali policjanci z komisariatu w Stawiszynie. Zawiadomienie złożył ksiądz proboszcz, który opiekuje się cmentarzem. Policjanci byli na miejscu, przeprowadzili oględziny. Postepowanie jest w toku, na wstępnym etapie. Próbujemy ustalić sprawcę, ale przede wszystkim odnaleźć tablicę - mówi Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji.
Jak dodała, jedna z czynności, które policjanci planują jest sprawdzanie punktów skupu złomu i to nie tylko w najbliższej okolicy cmentarza, ale także na terenie Kalisza.
Z ustaleń Herszela wynika, że jeszcze 7 marca tablica stała na cmentarzu. Ma nadzieję, że uda się ją odnaleźć, a złodzieje jej nie pocięli.
Tablica była dość duża - miała wymiary 160 x 80 cm. Ważyła około 80 kilogramów. - Wykonanie repliki takiej tablicy to obecnie koszt około 10-15 tysięcy złotych - martwi się Herszel.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Donat Herszel