Wyborczy galimatias w Ostrowie Wielkopolskim. Na kartach w obwodowej komisji nr 39, jeden z komitetów był podwójnie, natomiast drugiego w ogóle nie było. Nieprawidłowości zauważył jeden z wyborców, który nie znalazł nazwiska swojego kandydata. Sprawą zajęła się już delegatura krajowego biura wyborczego w Kaliszu.
Rzecz dotyczy listy kandydatów do Rady Powiatu Ostrowskiego. Wyborca, który spostrzegł błędy, od razu poinformował o sprawie przewodniczącą komisji obwodowej.
Wybory do powtórki?
Do czasu wykrycia nieprawidłowości, wyborcom wydano około 350 kart do głosowania. Po sprawdzeniu pozostałych kart, znaleziono jeszcze 22 z błędami. Od razu wymieniono je na prawidłowe. Nie wiadomo natomiast ile błędnych znalazło się w urnie.
Czujny wyborca złożył oficjalny protest. PKW rozpatrzy go w stosownym trybie. Istnieje nawet możliwość powtórzenia wyborów w tym obwodzie.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shuerstock