Policjanci z komendy w Szamotułach zatrzymali mieszkańca Wronek, który przechowywał nielegalną broń i amunicję. Mężczyzna podejrzewany jest o ukrywanie na terenie swojej firmy i w domu w sumie kilkudziesięciu sztuk karabinów, pistoletów, pistoletów maszynowych i rewolwerów. Ponadto zatrzymany ukrywał prawie 2 tysiące sztuk amunicji.
Do przeszukania pomieszczeń biurowych i mieszkalnych należących do 53-letniego mieszkańca Wronek doszło w środę.
- Policjanci dowiedzieli się, że może posiadać nielegalną broń palną. Ich podejrzenia były trafione - mówi Sandra Śrama, oficer prasowy szamotulskiej policji. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli 9 karabinów, 2 pistolety maszynowe, 15 pistoletów oraz 5 rewolwerów. Oprócz broni, policjanci zabezpieczyli również blisko 2 tysiące sztuk amunicji rożnego rodzaju oraz kalibru.
Specjalne szafy i skrytki
- Broń ukryta była m.in. w szafie pancernej, a także w skrytkach, w meblach biurowych - podaje Śrama. 53-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W czwartek prokurator przedstawił mu zarzut. Za nielegalne posiadanie broni grozi mu kara nawet do 8 lat więzienia.
Autor: fc/r / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP szamotuły