Dziecko trafiło do szpitala w Poznaniu
TVN24 Poznań
Niespełna trzyletnie dziecko wpadło do dwumetrowego wykopu pod budowę studni. Uratowali je sąsiedzi.
W dwumetrowym rowie było około 50 cm wody. W momencie wypadku, dziecko było pod opieką swojej 85-letnie prababci. Starsza kobieta próbowała sama wyciągnąć dziecko z wykopu, z pomocą przyszli sąsiedzi.
Stan ciężki
Po wyciągnięciu dziecka na miejscu przeprowadzono reanimację a następnie przewieziono je do szpitala w Nowym Tomyślu, skąd Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym zostało przetransportowane do Poznania.
- Z tego co wiemy dziecko jest w stanie ciężkim - poinformował podinsp. Sławomir Mikułko zpolicji w Nowym Tomyślu.
Autor: kk/par / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: targeo.pl