W aucie miał tylko kilka kolorowych "tabletek", ale policjanci nie dali się zwieść. Sprawdzili też mieszkanie mężczyzny. W domowym sejfie 25-latek trzymał ponad tysiąc tabletek ecstasy, susz roślinny i amfetaminę. Teraz grożą mu nawet trzy lata więzienia.
- 25-latek z powiatu zielonogórskiego (woj. lubuskie) może mieć duże ilości narkotyków - takie informacje otrzymali policjanci. Trzeba było to sprawdzić.
- Namierzyliśmy samochód tego mężczyzny i zatrzymaliśmy go do kontroli. 25-latek zachowywał się bardzo nerwowo - poinformowała podinsp. Małgorzata Sarnowska z lubuskiej policji.
Pięć zielonych, pięć niebieskich
Kierowca jeszcze bardziej się zdenerwował, gdy funkcjonariusze poprosili go, by pokazał, co ma w reklamówce.
Wewnątrz znajdowały się dwa woreczki z zapięciem strunowym. A w środku 5 zielonych i 5 niebieskich tabletek. Do tego woreczek strunowy z zawartością białej substancji oraz waga elektroniczna.
- Ponadto w samochodzie, którym jechał, policjanci znaleźli kolejne tabletki, woreczek z suszem roślinnym koloru zielonego, a także dwa pakiety z zawartością woreczków plastikowych z zapięciem strunowym, trzy opakowania różnych leków, którymi obrót jest zabroniony - dodaje Sarnowska.
I to nie wszystko
Mężczyzna został zatrzymany, a policjanci pojechali do jego mieszkania. Chcieli sprawdzić, czy i tam 25-latek mógł ukrywać jakieś substancje odurzające. Nie pomylili się. Do przeszukania wykorzystano psa. Ten od razu wskazał biały, metalowy sejf.
Wewnątrz policjanci znaleźli substancje psychotropowe. - Były tam tabletki ecstasy i amfetamina, a także woreczek foliowy z zielonym suszem. Po zważeniu zabezpieczonych substancji oraz przeliczeniu tabletek okazało się, że w sejfie było 1040 sztuk tabletek ecstasy, ponad 55 gramów amfetaminy, a także ponad 11 gramów marihuany - wylicza Sarnowska.
W sejfie znaleziono też 850 zł i 10 euro.
Za kratami
25-latek usłyszał już "zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających, psychotropowych oraz wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości takich substancji". Grozi mu za to kara co najmniej trzech lat więzienia.
Najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi w areszcie. Tak postanowił Sąd Rejonowy w Zielonej Górze.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska Policja