"Mój pięcioletni synek podszedł do mnie po akcji i przybił piątkę, mówiąc: mamo, uratowałaś pana"

Sierż. szt. Natalia Klimaszewska
Towarzyszyliśmy zespołowi LPR
Źródło: TVN24 Łódź

Policjantka była z dziećmi na spacerze, kiedy zauważyła leżącego na ziemi mężczyznę. Miał uraz głowy i dostał ataku padaczki. Bez namysłu przekazała swoje dzieci pod opiekę przechodzącej obok kobiecie i pomogła poszkodowanemu. - Mój pięcioletni synek przyszedł do mnie po całej akcji i przybił mi piątkę, mówiąc: "mamo, uratowałaś pana" – opowiada funkcjonariuszka.

Sierżant sztabowy Natalia Klimaszewska na co dzień pełni służbę w Zespole Patrolowo-Interwencyjnym w Komisariacie Policji w Korszach (woj. warmińsko-mazurskie). W środę, w czasie wolnym była razem z dziećmi na spacerze w Kętrzynie. W centrum miasta, przy ulicy Sikorskiego zauważyła leżącego na ziemi mężczyznę.  

- Miał uraz głowy i krwawił oraz zaczął się trząść. Policjantka najpierw przekazała pod opiekę przypadkowej kobiecie swoje małe dzieci, a następnie przystąpiła do udzielania pomocy pokrzywdzonemu – opisują policjanci z komendy powiatowej w Kętrzynie.

Kobieta na początku przytrzymała mężczyźnie głowę, a kiedy stracił on przytomność i przestał oddychać, rozpoczęła resuscytację.

- Po chwili mężczyzna zaczął oddychać, jednak ponownie dostał ataku padaczki. Natalia poprosiła jednego z przechodniów, by jej pomógł i przytrzymał mężczyźnie głowę. Po ustaniu ataku funkcjonariuszka ułożyła mężczyznę w pozycji bezpiecznej i monitorowała jego funkcje życiowe – dodają policjanci.

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

"Mój pięcioletni syn po wszystkim przybił mi piątkę"

Na miejsce przyjechały policyjny patrol i karetka pogotowia. Poszkodowanym zajęli się ratownicy.

Jak mówi sama sierż. szt. Natalia Klimaszewska, nie jest w stanie opisać uczuć, kiedy dochodzi do niej, że właśnie uratowała komuś życie. - Tego nie da się opisać słowami, to trzeba poczuć na własnej skórze i ja tego doświadczyłam – mówi policjantka. - Łzy, radości oczywiście, cisną się do oczu, kiedy przypomnę sobie moment, jak mój pięcioletni synek podchodzi do mnie po całej akcji i przybija mi piątkę mówiąc: "mamo, uratowałaś pana", a ja mu odpowiadam: kochanie, razem uratowaliśmy, bo Ty również byłeś dzielny i przez ten czas bardzo dobrze opiekowałeś się młodszą siostrzyczką – dodaje.

Sierż. szt. Natalia Klimaszewska
Sierż. szt. Natalia Klimaszewska
Źródło: Policja
Czytaj także: