Policjanci z Brodnicy (woj. kujawsko-pomorskie) zatrzymali mężczyznę, który jest podejrzany o zabicie psa. 32-latkowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Prokuratur zastosował wobec niego policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe w wysokości 800 złotych.
Do makabrycznego odkrycia doszło na początku maja na ul. Aleja Leśna w Brodnicy. Martwy pies został odnaleziony na podmokłym terenie w kompleksie leśnym. Policjanci zwrócili się wtedy do świadków o pomoc w ustaleniu właściciela czworonoga.
CZYTAJ TEŻ: "Wrzucił worek do wody i po pewnym czasie wyciągnął". W środku był pies, nie przeżył "Dzięki licznym sygnałom ze strony mieszkańców, a także skrupulatnej analizie zabezpieczonych dowodów oraz nagrań z monitoringów policjanci wytypowali jako podejrzewanego o uśmiercenie zwierzęcia 32-letniego mieszkańca Brodnicy" - przekazał sierż. sztab. Paweł Dominiak z Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy.
W czwartek (1 czerwca) mężczyzna został zatrzymany. Podejrzany odpowie za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
"Prokuratura Rejonowa w Brodnicy zastosowała wobec podejrzanego policyjny dozór w ramach którego zobowiązała go do stawiennictwa w jednostce policji 7 razy w tygodniu oraz poręczenia majątkowego w wysokości 800 zł." - poinformował policjant.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Brodnica