Jeden z szefów policji w Ostródzie został odwołany, w związku ze sprawa śmierci nastolatki, znalezionej po na torach kolejowych w kilka dni od zgłoszenia zaginięcia.
Komendant Wojewódzkiej Policji w Olsztynie odwołał z zajmowanego stanowiska zastępcę Komendanta Powiatowego Policji w Ostródzie. Powodem jego decyzji było stwierdzenie nieodpowiedniego nadzoru nad podległymi służbami - poinformowała portal tvn24.pl Anna Siwek, rzeczniczka KW w Olsztynie.
Decyzja zapadła wczoraj w wyniku dochodzenia, które podjęła KWP w związku ze skargą rodziców zmarłej dziewczyny.
Odwołanie policjanta w Ostródzie, to pierwsza decyzja w postępowaniu wyjaśniającym prowadzonym przez Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, w sprawie działań poszukiwawczych 17-letniej Małgosi. Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzi także Biuro Kontroli Komendy Głównej Policji. Małgorzata zaginęła, gdy wracała pociągiem z zakończenia roku szkolnego z Bydgoszczy do Ostródy. Trzy dni później nieprzytomną nastolatkę znaleziono na torowisku w Rudzienicach. Wciąż nie wiadomo, co się stało. Małgosia w stanie bardzo ciężkim leżała w szpitalu. Po tygodniu dziewczyna zmarła. Rodzice Małgosi chcą wyjaśnienia czy działania policjantów od chwili, gdy w piątek wieczorem zgłoszono zaginięcie 17-latki, były prawidłowe. Zdaniem policji, tak było.
W Iławie trwa śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności śmierci Małgosi. Policjanci, którzy zajmują się tą sprawą, biorą pod uwagę trzy wersje zdarzeń. Według pierwszej był to wypadek – dziewczyna wypadła z jadącego pociągu. Druga wersja zakłada, że siedemnastolatka została napadnięta i wyrzucona z wagonu. Policja zaznacza jednak, że na jej ciele nie znaleziono śladów pobicia. Trzecia wersja, to samobójstwo.
Policja prosi o kontakt osoby, które podróżowały wtedy pociągiem relacji Bydgoszcz - Olsztyn. Prawdopodobnie obok nich siedziała Małgorzata. - Być może widzieli coś, czego nikt nie zdołał zaobserwować - mówi Piotr Mateusiak, komendant powiatowy policji w Iławie. - Prosimy ich o kontakt z naszą jednostką pod numerem telefonu (089) 640-72-00 lub w każdej miejscowości pod 997. Taki sam apel chcielibyśmy wystosować do pozostałych pasażerów, którzy jechali pociągiem w piątek po godz. 21 z Bydgoszczy do Olsztyna.
Tomasz Reich
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TV N24