- Chodzi o to, żeby w jakiś sposób wywrzeć presję na sędziego takimi właśnie metodami, że się go będzie przesuwało z wydziału, wysyłało na delegację. Miękka presja. Tego się najbardziej obawiamy - rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa Waldemar Żurek mówił w TVN24 o prawdopodobnych konsekwencjach wejścia w życie reformy sądownictwa, którą zamierza przeprowadzić rząd PiS.
Na środę w Sejmie jest zaplanowane pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o ustroju sądów powszechnych. Zakłada on między innymi, że prezesów sądów ma wybierać i odwoływać minister sprawiedliwości.
- Wyobraźmy sobie - bo taki jest plan - ministerstwo o tym mówi, że stworzymy wielki sąd regionalny - tłumaczył Waldemar Żurek. - Bo dzisiaj jest już stworzona prokuratura regionalna, więc prawdopodobnie ministerstwo będzie chciało doprowadzić do spłaszczenia struktury, ponownego wręczenia nominacji wszystkim sędziom - pewnie części sędziów się nie wręczy - i jednocześnie prezes będzie mógł sędziego z dnia na dzień przesuwać do innego sądu do innego wydziału. Sędzia, który zajmował się cały czas prawem karnym, może być przesunięty do wydziału cywilnego - wyjaśniał rzecznik KRS.
"Wywieranie presji na sędziów"
- Chodzi o to, żeby w jakiś sposób wywrzeć presję na sędziego takimi właśnie metodami, że się go będzie przesuwało z wydziału, wysyłało na delegację. Prezes ma tu duży wpływ na to, jak będzie funkcjonował sędzia w sądzie - dodał.
Sędzia Żurek tłumaczył również, w jaki sposób prezes sądu będzie mógł wpływać na bieg sprawy prowadzonej przez konkretnego sędziego. - Wyobraźmy sobie, że jestem prezesem, a pan jest sędzią. Mówię: Panie kolego, mam wolny etat, 90 kilometrów (stąd), w tym naszym wydziale zamiejscowym. Ja wiem, że pan orzekał przez 12 lat w karnym, ale teraz się pan nauczy cywilnego. Jak tam ta sprawa naszego radnego? - obrazował Żurek. - Miękka presja. Tego się najbardziej obawiamy. Nie wydania dyspozycji na piśmie, nie telefonów, tylko takich właśnie rozmów - wyjaśniał.
"Postawienie wszystkiego na głowie"
Żurek mówił również, że sędziowie obawiają się ruchów kadrowych, które może wywołać zapis projektu, wedle którego sędzia niższej instancji będzie mógł zostać prezesem sądu wyższej instancji.
- To jest potworne niebezpieczeństwo. Ta ustawa przewiduje całkowite złamanie pewnej hierarchiczności w systemie - ocenił rzecznik KRS. - To jest absolutnie postawienie wszystkiego na głowie - stwierdził i jak dodał, nie chodzi tu tylko o odsunięcie starszych sędziów, lecz także "puszczanie oka do młodych", także takich, którzy w zamian za miejsca funkcyjne doświadczonych sędziów i przyznane dodatki będą gotowi "dobrze współpracować z przedstawicielami ministerstwa". - Takie kupowanie - stwierdził Żurek i dodał: - Tego obawiamy się w sądach.
- Zawsze w takiej dużej grupie zawodowej będzie grupa osób, które chcą po prostu robić karierę i będą w jakiś sposób uległe wobec polityków - ocenił.
Autor: azb//now/jb / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24