Łowcy absurdów biorą na celownik słynny już zakaz robienia zdjęć na dworcu w Katowicach. Postanowili przeprowadzić akcję, która - ich zdaniem - ma obnażyć bezsens tego pomysłu.
Po południu przy dworcowych kasach pojawią się uzbrojeni w aparaty fotograficzne uczestnicy akcji. Dokładnie o 15.00 planują wyciągnąć je z ukrycia i zacząć robić zdjęcia terenowi dworca.
Zdaniem organizatorów będzie to największy flash mob w Polsce. Do tej pory udział zadeklarowało ponad 200 osób.
Flash mob to sztuczny tłum ludzi zbierających się w miejscu publicznym w celu zrobienia czegoś krótkotrwałego i zaskakującego dla osób postronnych. Tego typu akcje są zazwyczaj organizowane przez Internet, a biorący w nich udział ludzie znają tylko termin i charakter wydarzenia.
Kilka dni temu na dworcu PKP w Katowicach pojawiły się tabliczki informujące o zakazie fotografowania. Pracujący na dworcu ochroniarze, podchodzą do nowego przepisu bardzo poważnie i nie pozwalają robić zdjęć dziennikarzom i turystom.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24