Naczelna Prokuratura Wojskowa zaskarżyła decyzję sądu o uchyleniu aresztu trzem żołnierzom z Nangar Khel. - Wobec podejrzanych istnieje obawa matactwa. Oprócz tego, grożą im wysokie kary – uzasadniał zaskarżenie Karol Frankowski z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
Z aresztu wyszli starsi szeregowcy Jacek J., Robert B. i Damian L. - Należy odróżnić żołnierzy, którzy wykonywali rozkazy swoich przełożonych, od tych, którzy mogli zapobiec wykonaniu rozkazu ostrzelania wioski - uznał sąd.
Na wolność nie wyszli chorąży Andrzej O., plutonowy Tomasz B., kapitan Olgierd C. i podporucznik Łukasz B. PRZECZYTAJ WIĘCEJ O DECYZJI SĄDU
Incydent w Nangar Khel
Do ostrzału wioski Nangar Khel doszło 16 sierpnia ub. roku. W jego wyniku zginęło ośmioro afgańskich cywili, w tym kobiety i dzieci. Sześciu żołnierzom z 18. bielskiego Batalionu desantowo-Szturmowego prokuratura zarzuca zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi im kara do dożywocia; jednemu - atak na niebroniony obiekt cywilny, za co grozi do 25 lat więzienia.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24