Według nowych przepisów pociągi przez wybrane przejazdy kolejowe będą mogły przejechać po cichu - bez trąbienia. Ma być ciszej, ale nie wiadomo, czy będzie bezpieczniej. Materiał magazynu "Polska i Świat" w TVN24.
Obecnie maszyniści pociągów dojeżdżając do przejazdów kolejowych, sygnalizują swoją obecność dźwiękowo - tak zwanym sygnałem "baczność". Na to rozwiązanie narzekają mieszkańcy domów znajdujących się niedaleko przejazdów i podróżni.
"Sygnał dźwiękowy nie będzie musiał się pojawiać"
Głosy o przeszkadzających sygnałach docierały do Ministerstwa Infrastruktury z całego kraju od dawna. W końcu zapadła decyzja.
- Sygnał dźwiękowy nie będzie musiał się pojawiać przy dojeździe do najlepiej zabezpieczonych przejazdów kolejowo-drogowych - informuje rzecznik Ministerstwa Infrastruktury Szymon Huptyś.
Chodzi o przejazdy, które mają samoczynne lub półsamoczynne zabezpieczenia na całej szerokości drogi.
Patryk Działak, maszynista Kolei Mazowieckich, wolałby trąbić przed każdym przejazdem. Z doświadczenia wie, że nawet szlabany nie są w stanie zatrzymać wszystkich kierowców. - Zdaję sobie sprawę, że ciężko się mieszka koło ciągle trąbiących pociągów, aczkolwiek bezpieczeństwo i życie są tutaj chyba najważniejsze - tłumaczy.
Wiceminister resortu infrastruktury Andrzej Bittel uważa jednak, że rogatka na przejeździe jest wystarczającym zabezpieczeniem.
"Niby miało być ciszej, a w praktyce tak nie jest"
Resort zastrzega, że gdy maszynista zauważy niebezpieczeństwo, zawsze może zatrąbić i to nie jeden raz.
- W sytuacji, kiedy mamy w Polsce bardzo dużo wypadków na przejazdach kolejowych, jednak z ostrożności maszyniści nie będą rezygnowali. Będą trąbili na wszelki wypadek i okaże się, że rozporządzenie miało dobre intencje: niby miało być ciszej, a w praktyce tak nie jest - ocenia Jakub Majewski z Fundacji "Pro Kolej".
Maszyniści związkowcy też walczyli o zmianę przepisów, by trąbić nie musieli. Przepisy zmieniono, ale sukcesu nie odtrąbili, bo chcieli trąbić tylko przed przejazdami ze znakiem stop.
- Podawanie sygnałów "baczność" przez maszynistów jest w żaden sposób nieefektywny i nie zwiększa bezpieczeństwa ruchu kolejowego, bo na dzień dzisiejszy podajemy sygnał baczność, a wypadków na przejazdach jest bardzo dużo - zwraca uwagę Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce.
Nowe przepisy w sprawie trąbienia pociągów wejdą w życie przed wakacjami. Będą dotyczyć ponad 750 przejazdów w całym kraju.
Autor: asty//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24