Była posłanka Sejmu trzech kadencji, działaczka społeczna dr Maria Stolzman nie żyje. Miała 81 lat. Zmarła w piątek w Rawie Mazowieckiej, przez kilka ostatnich miesięcy chorowała.
Stolzman pochodziła z rodziny ziemiańskiej - jej ojciec prowadził przed II wojną światową gospodarstwo rolne w okolicach Miechowa (Małopolskie). W 1956 r. ukończyła Wydział Zootechniczny Wyższej Szkoły Rolniczej w Krakowie, obroniła doktorat w zakresie nauk rolniczych.
Zasiadała w Sejmie kontraktowym (wybranym 4 czerwca 1989 r.) z ramienia Komitetu Obywatelskiego. W Sejmie II kadencji była posłanką Unii Demokratycznej; od 1999 r. - w III kadencji - Unii Wolności. Ostatni mandat objęła po Juliuszu Braunie, po tym jak został on wybrany do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Do Sejmu kandydowała z dawnego województwa kieleckiego.
Stolzman była wiceprzewodniczącą sejmowej komisji rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Była także doradcą w sprawach rolnictwa w rządzie Hanny Suchockiej a także wicepremiera Leszka Balcerowicza.
"Posła o takiej klasie nie spotkałem"
W 1990 r. Stolzman była współzałożycielką Fundacji Prasowej "Solidarność". W latach 1988-1998 r. pełniła funkcję prezesa kościelnej Fundacji Wspomagającej Zaopatrzenie Wsi w Wodę. W latach 1997-2001 była także członkiem zarządu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej, a od 2001 r. wiceprezesem Fundacji Sue Ryder.
Stolzman była honorowym obywatelem Starachowic, Pierzchnicy i Chmielnika w województwie świętokrzyskim.
Burmistrz Chmielnika Jarosław Zatorski powiedział, że Stolzman autentycznie doceniała pracę ludzi na wsi. Podkreślał, że bardzo angażowała się w sprawy osób, którym pomagała. W Chmielniku wspierała fundację pomagającą rodzinom, organizowała także międzynarodowe wymiany młodzieży.
Burmistrz wspomniał zmarłą, jako osobę konsekwentną i bezinteresowną w swoich działaniach. - Posła o takiej klasie nie spotkałem - powiedział Zatorski.
Źródło: PAP