Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, do którego w czwartek rano doszło w Radestowie pod Przysuchą (woj. mazowieckie). Kierowca osobowego subaru wypadł z drogi i śmiertelnie potrącił 70-letnią pieszą. Auto uderzyło potem w betonowy przepust. Zginęło dwóch pasażerów.
Policja otrzymała informację o wypadku po godzinie 9.30. Podinspektor Katarzyna Kucharska z biura prasowego mazowieckiej policji przekazuje w rozmowie z tvn24.pl, że kierowca samochodu marki Subaru wypadł z drogi wojewódzkiej numer 727. - Wszystko wskazuje na to, że nie zachował należytej ostrożności i nie zapanował nad pojazdem - mówi policjantka.
Zginęły trzy osoby
Auto uderzyło z dużą siłą idącą przy drodze 70-letnią kobietę. - Piesza zginęła na miejscu - przekazuje policjantka i dodaje, że pojazd po chwili uderzył w betonowy przepust.
- Dwaj mężczyźni (w wieku 40 i 42 lat - red.), którzy podróżowali z kierowcą, również zginęli - dodaje Katarzyna Kucharska.
38-letni kierowca trafił do szpitala. Policja przekazuje, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W momencie zdarzenia był trzeźwy. Przyczyny wypadku bada policja.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Przysusze