"Kuriozalny przebieg". Znamy szczegóły obrad Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego

Źródło:
TVN24
Wawrykiewicz o posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego SN
Wawrykiewicz o posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego SNTVN24
wideo 2/6
Wawrykiewicz o posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego SNTVN24

Głosy chcieli liczyć tak zwani nowi sędziowie i to oni nawzajem zgłaszali się do komisji skrutacyjnej. "Starzy" zablokowali ich wybór, a o chaos oskarżyli prowadzącego obrady Kamila Zaradkiewicza. Po blisko dziewięciu godzinach przerwano w piątek obrady Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego, które nie zdołało wybrać kandydatów na I prezesa SN. O szczegółach burzliwego posiedzenia pisze Michał Tracz, dziennikarz TVN24.

Obrady przerwane w piątek wieczorem, zostały wznowione w sobotę około południa. - Pan (Kamil) Zaradkiewicz przekonał się, że nie jest w stanie skutecznie przeprowadzić nawet zgromadzenia sędziów - mówi, wychodząc przed godziną 22.00 z gmachu Sądu Najwyższego przy warszawskim Placu Krasińskich, jeden z sędziów Izby Cywilnej. Jest wyraźnie wzburzony. O chaos i bałagan oskarża wykonującego obowiązki pierwszego prezesa SN Kamila Zaradkiewicza.

Kto policzy głosy?

Tuż po godzinie 21 trwające od godziny 12 obrady przerwano, bo po dwóch głosowaniach nie udało się wybrać komisji skrutacyjnej. To komisja, która odpowiada za policzenie głosów oddanych na kandydatów na pierwszego prezesa. Regulamin SN mówi jasno - komisja składa się z pięciu sędziów, po jednym z każdej izby. Przewodniczy jej prezes kierujący Izbą Dyscyplinarną. Taki regulamin narzucił Sądowi Najwyższemu prezydent.

Już w pierwszym głosowaniu okazało się, że tak zwani starzy sędziowie nie zgłaszają się do komisji skrutacyjnej. Zgłosili się jedynie "nowi". To gest sprzeciwu nie tyle wobec wyborów, co braku jasnych i przejrzystych procedur, których nie chciał przyjąć Zaradkiewicz. - Nie będę tego legitymizował - mówi jeden ze "starych" sędziów.

W drugim głosowaniu okazało się, że "nowi" zgłaszają siebie nawzajem i to oni chcą liczyć głosy. Nie uzyskują jednak poparcia większości i drugie głosowanie upada. - W obu głosowaniach 9 na 10 sędziów, którzy zgłosili się do komisji skrutacyjnej, to tak zwani nowi sędziowie - przyznaje sędzia Michał Laskowski, do niedawna rzecznik Sądu Najwyższego.

Kamil Zaradkiewicz informuje krótko i nie odpowiada na pytania: - Osoby dwukrotnie zgłaszane jako kandydaci do komisji skrutacyjnej nie uzyskały większości głosów. Po konsultacji z prezesami izb postanowiłem przerwać Zgromadzenie do jutra do 12.00 - oświadcza.

Prof. Rączka: kierowanie przez pana Zaradkiewicza tym posiedzeniem odbiera mu powagę
Prof. Rączka: kierowanie przez pana Zaradkiewicza tym posiedzeniem odbiera mu powagęTVN24

Pat wyborczy

Kamil Zaradkiewicz prawdopodobnie celowo nie dopuścił do trzeciego głosowania. Praktyka mówi bowiem, że kandydata do komisji skrutacyjnej zgłosić można tylko raz. - W niektórych izbach zaczęło brakować "nowych" sędziów - tłumaczy jeden ze "starych". - Przy trzecim głosowaniu okazałoby się, że nie ma już chętnych. Głosy chcieli liczyć tylko "nowi sędziowie", a ich by zabrakło - dodaje.

Wyraźnie zarysował się więc podział na starych i nowych. Mianem "starych" określa się doświadczonych, starszych stażem sędziów, powołanych do Sądu jeszcze przed zmianami w prawie autorstwa PiS. "Nowi" to ci wybrani w ostatnich latach, zaakceptowani przez nową, wybraną przez polityków Krajową Radę Sądownictwa. Oś podziału nie jest jednak tak jednoznaczna - z "nowymi" głosuje kilkoro sędziów "starej" ekipy, popierających ostatnie zmiany. "Starych" jest większość, ale nieznaczna.

Wyłączyć Izbę Dyscyplinarną

Prawo głosu w Zgromadzeniu mają wszyscy sędziowie Sądu Najwyższego. Do Warszawy nie przyjechało dwóch, zatem w obradach bierze udział 97 osób. Ale część sędziów miała poważne wątpliwości co do udziału sędziów Izby Dyscyplinarnej. Padł wniosek o ich wyłączenie. Kamil Zaradkiewicz nawet nie poddał go pod głosowanie.

Prof. Łętowska: szuka się wspólników, którzy byliby w stanie ulegitymizować w jakiś sposób obecną sytuację
Prof. Łętowska: szuka się wspólników, którzy byliby w stanie ulegitymizować w jakiś sposób obecną sytuacjęTVN24

Izbę Dyscyplinarną tworzą sędziowie wskazani przez nową KRS. Komisja Europejska uważa jej powołanie za sprzeczne z europejskim prawem, a Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zawiesił prace izby w zakresie postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów. Także uchwała połączonych izb Sądu Najwyższego uznała, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem.

- Był wniosek o rozważenie, czy sędziowie Izby Dyscyplinarnej mają nie tylko czynne, ale i bierne prawo wyborcze, czyli czy mogą być wybierani - precyzuje sędzia Laskowski.

Upadł także wniosek, aby w pierwszej kolejności ustalić zasady, na podstawie których przebiegało będzie Zgromadzenie. Według relacji sędziów, Kamil Zaradkiewicz miał poinformować, że sprawy których nie reguluje ustawa ani regulamin on sam "będzie rozstrzygał na bieżąco".

"Jesteśmy na etapie, w jaki sposób głosować nad sposobem głosowania nad uchwałą regulującą sposób głosowania. Chyba. Trochę to potrwa" - już po 13 pisał w mediach społecznościowych Marcin Łochowski, sędzia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

Sędziowie zgłosili wniosek o to, by media mogły obserwować przebieg Zgromadzenia. Też został odrzucony przez Zaradkiewicza bez głosowania. Jedyny wniosek, który został uwzględniony, dotyczył nagrywania posiedzenia na wewnętrzne potrzeby Sądu.

"Tak się nie traktuje sędziów"

Przepychanki i prawnicze polemiki trwały kilka godzin. - Pan Zaradkiewicz wszystkich dopuścił do głosu, wszystkich wysłuchał, ale potem natychmiast ucinał temat i jednoosobowo odrzucał wniosek - mówi jeden z sędziów Izby Karnej. Emocje rosły razem z chaosem.

- Nie może być tak, że sędziowie Sądu Najwyższego są instruowani, "szturchani", są pouczani. Pan Zaradkiewicz wprowadził atmosferę drylu, a nie posiedzenia Sądu Najwyższego - mówił w "Faktach po Faktach" sędzia Krzysztof Rączka.

Prof. Rączka: kierowanie przez pana Zaradkiewicza tym posiedzeniem odbiera mu powagę
Prof. Rączka: kierowanie przez pana Zaradkiewicza tym posiedzeniem odbiera mu powagęTVN24

Nowi sędziowie oskarżali starych o "obstrukcję". Starzy nowych, że chcą wybierać pierwszego -prezesa bez ustalonych reguł i porządku. Pat trwał. "Jakby ktoś chciał napisać dysertację nt. 'Skuteczna obstrukcja w toku posiedzenia organu kolegialnego', to nagranie z ZO jest świetnym materiałem - napisał wieczorem w sieci sędzia Łochowski.

- Nie wiem, czy pan przewodniczący (Zaradkiewicz) stosuje celowo taką metodę na zmęczenie, czy też nie radzi sobie z prowadzeniem takiego spotkania - mówi sędzia Rączka. - Tak się nie traktuje sędziów - dorzuca inny.

Kozielewicz zaskoczył kolegów

Kto jest winny chaosu? Starzy sędziowie wskazują na Kamila Zaradkiewicza. Mówią, że wiele razy nie wiedział, jak ma się zachować jako przewodniczący spotkania. - Kilka razy zupełnie się pogubił. Ale od razu zwracał się o pomoc do sędziego Kozielewicza. Wszystko z nim konsultował - mówi anonimowo jeden z sędziów.

Wiesław Kozielewicz to wieloletni sędzia Sądu Najwyższego. Prawie 6 lat spędził w PKW. Teraz wrócił do SN i kieruje Izbą Karną. - Ma wielkie parcie, by zostać prezesem i jak widać doradza teraz Kamilowi Zaradkiewiczowi - słychać w Sądzie. - Niektórzy mówią, że zdradził, ale ja nie jestem zaskoczony - przyznaje jeden z sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

- Nie mamy do czynienia z obradami czy opiniami wyrażanymi przez Zgromadzenie, tylko decyzje podejmuje przewodniczący. (Posiedzenie) ma kuriozalny przebieg - ocenia sędzia Michał Laskowski.

"Pojawiły się komentarze dotyczące atmosfery na ZO. Zdecydowana większość sędziów zachowywała się z dużą klasą, mimo różnic w poglądach. Tylko kilku sędziów nie potrafiło utrzymać nerwów na wodzy. I to niekoniecznie młodszych stażem" - napisał w nocy w sieci sędzia Marcin Łochowski.

Wskażą piątkę kandydatów

Zasady, na jakich ma się dokonać wybór I prezesa Sądu Najwyższego określił prezydent, tworząc Regulamin Sądu Najwyższego. Kiedy już sędziowie wybiorą komisję skrutacyjną, wskażą kandydatów na następcę prof. Małgorzaty Gersdorf. Lista piątki kandydatów z największą liczbą głosów trafi na biurko Andrzeja Dudy i to prezydent, jednoosobowo, dokona wyboru.

Autorka/Autor:Michał Tracz

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Wojciech Olkuśnik

Pozostałe wiadomości

Swego czasu zaproszenie na słynną "białą imprezę" organizowaną przez rapera Seana "Diddy'ego" Combsa było jednym z najbardziej pożądanych biletów w amerykańskiej branży rozrywkowej. Była to niepowtarzalna okazja, by spotkać się z najgorętszymi postaciami show-biznesu. Na listach gości widniały takie nazwiska jak: Justin Bieber, Mariah Carey, Paris Hilton, Jennifer Lopez, Jay-Z i Beyoncé. Okazuje się, że jedne najgorętszych i najgłośniejszych imprez w Ameryce były jedynie "fasadą", za którą dochodziło do odrażających aktów przemocy seksualnej - pisze BBC.

Ciemna strona "białych imprez" w willi słynnego rapera

Ciemna strona "białych imprez" w willi słynnego rapera

Źródło:
BBC

Nie ma w Polsce dnia, żeby policja nie zatrzymała kierowcy, który po pijanemu spowodował wypadek i na dodatek nie miał w ogóle uprawnień do kierowania samochodem. Niedawno wprowadziliśmy wprawdzie przepisy, dzięki którym prawo jazdy można stracić bardzo szybko, ale kontroli jest tak mało, że można całymi latami jeździć, mając orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. A gdyby wprowadzić system, który fizycznie uniemożliwiałby odpalenie silnika człowiekowi pijanemu albo pozbawionemu uprawnień?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Źródło:
tvn24.pl

Żołnierze armii północnokoreańskiej otrzymują rosyjski sprzęt - rządowe Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego Ukrainy opublikowało nagranie, które ma potwierdzać doniesienia, że na poligonach w Rosji szkolą się północnokoreańscy wojskowi, którzy zostaną wkrótce skierowani do walk przeciwko siłom ukraińskim.  

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
tvn24.pl, The War Zone

Ciało wypadło z karawanu na ulicę w Stalowej Woli (Podkarpackie). Jak informuje właścicielka zakładu pogrzebowego, doszło do awarii zaczepu tylnej klapy w pojeździe. Sprawę wyjaśnia policja.

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Źródło:
TVN24, stalowemiasto.pl

W miejscowości Borkowo (Pomorskie) doszło do karambolu na remontowanym odcinku drogi S7. W wyniku zderzenia 21 pojazdów zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Wśród poszkodowanych są dzieci. Zatrzymano 37-letniego kierowcę ciężarówki. Jak informuje policja, mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy. Zabezpieczono też krew do dalszych badań oraz tachograf i telefon kierowcy. W niedzielę zostanie on doprowadzony do prokuratury. Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez ponad 10 godzin. Od godziny 9.30 pasy w obu kierunkach są już przejezdne.

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Mysłowiccy policjanci zatrzymali 46-latka, który podawał się za swojego 31-letniego kolegę. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnego dokumentu tożsamości, więc pojechali z nim do mieszkania, a tam "żona" rozpoznała w nim kolegę swojego męża. 46-latek był poszukiwany.

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Źródło:
tvn24.pl, Policja Śląska

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Argentyński dziennik "La Nacion" informuje, że dwie kobiety, które jako ostatnie były w pokoju hotelowym z brytyjskim muzykiem Liamem Payne'em przed jego śmiercią, zostały przesłuchane przez śledczych.

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Źródło:
PAP

Ministerstwo obrony Rumunii po raz kolejny poinformowało o "małym obiekcie powietrznym", który wleciał w przestrzeń tego kraju w regionie Morza Czarnego. Z rumuńskich baz poderwano cztery myśliwce. To drugi taki incydent w ciągu tygodnia.

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

Źródło:
PAP, News.ro
Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowokoreańska agencja Yonhap donosi, że Korea Północna zaprzestaje używania kalendarza dżucze, czyli systemu liczenia lat od narodzin Kim Ir Sena, założyciela kraju. Ma to być kolejny krok w celu wzmocnienia kultu Kim Dzong Una poprzez zerwanie ze spuścizną poprzedników.

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Źródło:
PAP

Republikański kandydat na prezydenta Donald Trump zapowiedział, że nałożyłby dodatkowe cła na Chiny, gdyby "wkroczyły na Tajwan" - poinformował Reuters, powołując się na nowojorski dziennik "Wall Street Journal". Tymczasem Barack Obama na wiecu w Tucson zadrwił z republikańskiego kandydata mówiąc, że specjalne wydanie Biblii sprzedawane przez Trumpa jest "wyprodukowane w Chinach".

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Źródło:
PAP, CNN

Na terenie Pokrowska ustawiane są zapory przeciwczołgowe - poinformowały władze miejskie. Mieszkańcy wzywani są do wyjazdu ze względu na zbliżające się do miasta wojska rosyjskie. W Pokrowsku jest około 12 tysięcy cywili.

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

Źródło:
PAP

Niemcy uważają, że nie mają innego wyjścia niż zamknięcie granic. My mówimy, że jeżeli wy to wprowadzicie, to wprowadzą też inni. I to jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii - powiedział w "Jeden na Jeden" wiceminister spraw zagranicznych Marek Prawda. Dodał, że "Unię trzeba chronić w ten sposób, żeby zmienić prawo azylowe, żeby dostosować reformy migracyjną do nowych zjawisk".

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

Źródło:
TVN24

W ataku na furgon więzienny w Kolumbii zginęły trzy osoby, w tym Manuel Octavio Bermudez Estrada, skazany za zgwałcenie i zamordowanie co najmniej 30 dzieci – podało w piątek radio RCN.

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Źródło:
PAP

Włoski rząd krytykuje postanowienie sądu w Rzymie, który nie utrzymał w mocy decyzji o umieszczeniu 12 migrantów z Bangladeszu i Egiptu w nowych ośrodkach przejściowych w Albanii. Mają oni w sobotę zostać przewiezieni do Włoch. To pierwsza grupa migrantów, która trafiła do Albanii prosto z łodzi na morzu. Na poniedziałek premier Giorgia Meloni zwołała posiedzenie rządu w sprawie migracji.

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Źródło:
PAP

Olsztyńscy policjanci zajmują się sprawą oszustwa, którego ofiarą padła 100-latka. Kobieta była pewna, że rozmawia ze swoim wnuczkiem. Mężczyzna powiedział, że spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy na "kaucję".

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl, KMP Olsztyn

Po alkotubkach i alkolodach pojawia się pytanie o czekoladki z alkoholem. Chodzi o zapowiedź Ministerstwa Zdrowia dotyczącą zakazu sprzedaży procentów w postaci innej niż płynna. – Przy takim zapisie cukierki czy praliny z alkoholem powinny polec – mówi Krzysztof Brzózka, były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Sam resort wyjaśnia, że prace nad szczegółowymi rozwiązaniami jeszcze trwają.

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Źródło:
tvn24.pl

Jest zawiadomienie do prokuratury dotyczące posła PiS, wcześniej przedstawiciela Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego w związku z jego zatrudnieniem w Lasach Państwowych. Jak poinformowało TOK FM, leśnicy będą domagać się, aby poseł zwrócił ponad 320 tysięcy złotych. Poseł odniósł się do tego w mediach społecznościowych.

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Źródło:
TOK FM, tvn24.pl

Sąd Apelacyjny w Białymstoku zdecydował, że uchwała nieistniejącej już Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna, wydana przez organ sprzeczny z konstytucją, musi być usunięta z bazy orzeczeń. Sprawa toczyła się z powództwa sędziego przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Najwyższemu. Wyrok jest prawomocny.

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Źródło:
PAP

"Strefa interesów" w reżyserii Jonathana Glazera to wstrząsające studium zła. Nagrodzony dwoma Oscarami film ukazuje prywatne życie Rudolfa Hössa, komendanta obozu Auschwitz, i jego rodziny w idyllicznej scenerii domu i ogrodu na obrzeżach obozu koncentracyjnego. Jak zauważa krytyk Michał Walkiewicz, "to opowieść o prywatnym raju w środku cudzego piekła". Od dziś film można oglądać na platformie Max.

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

Źródło:
tvn24.pl

Podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie ogłoszono wyniki pierwszej edycji Kotler Awards w Europie. Honorowa nagrodę przyznano byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. Wyróżniono również Fundację TVN za kampanię "Podaruj Misia" - przekazano w informacji prasowej.

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o kinowych premierach najnowszego filmu Krzysztofa Skoniecznego "Wrooklun Zoo" oraz dokumentu "Wybraniec" o Donaldzie Trumpie, a także ciekawostki dla fanów "Gry o tron" i "Supermana".

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Zmiana czasu na zimowy ma miejsce w ostatni weekend października - w nocy z soboty na niedzielę (z 26 na 27 października) przestawimy wskazówki z godziny 3.00 na 2.00. Dzięki temu będziemy mogli pospać godzinę dłużej.

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl, PAP