Zespół Laska: to nie drzewa były za wysokie, to samolot leciał za nisko

"Samolot leciał za nisko"
"Samolot leciał za nisko"
tvn24
Maciej Lasek i eksperci jego zespołu na konferencji prasowej tvn24

- Kilometr przed progiem pasa samolot znajdował się momentami poniżej poziomu lotniska (...) nie mieści się to w żadnych standardach - powiedział we wtorek wiceszef zespołu przy KPRM Wiesław Jedynak na konferencji zespołu do spraw wyjaśniania opinii publicznej treści informacji i materiałów dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej. Wcześniej szef zespołu Maciej Lasek mówił, że na wraku tupolewa nie stwierdzono śladów wybuchu.

Lasek podkreślił, że celem zespołu nie jest obrona raportu komisji Millera, ponieważ "broni się on sam". - Nie ma wątpliwości co do przyczyn katastrofy i zaproponowanej profilaktyki - powiedział. Wyjaśnił, że po zakończeniu pracy komisji Millera pojawiło się dużo "teorii alternatywnych", niepopartych albo niewystarczająco udokumentowanych materiałem dowodowym. - Rolą zespołu jest również odniesienie się do nich i ich analiza - powiedział. Jak przypomniał, katastrofę badała komisja złożona z 34 specjalistów z szerokiego zakresu wiedzy lotniczej. - Po 15 miesiącach pracy, 29 lipca 2011 roku zakończyła pracę publikując raport końcowy wraz z załącznikami i serią dokumentów - mówił Lasek. Podkreślił, że przyczyną katastrofy było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg.

"Nie dostaliśmy materiałów od Macierewicza"

Komisja wydała 45 zaleceń profilaktycznych skierowanych do 21 podmiotów. - Wszystkie zostały wdrożone - podkreślił Lasek. Dodał, że wiele procedur i instrukcji zostało poprawionych - głównie jeśli chodzi o lotnictwo wojskowe. Przypomniał, że komisja została rozwiązana na mocy prawnej w dniu publikacji raportu końcowego. - Niestety, już po zakończeniu pracy komisji pojawiły się teorie alternatywne. My, jako byli członkowie komisji, nie odnosiliśmy się do nich, gdyż nie mieliśmy takiej możliwości - po rozwiązaniu komisji byliśmy osobami prywatnymi. Po powołaniu zespołu takie możliwości zdobyliśmy - mówił Lasek. Dodał, że zespół zgłosił się do zespołu Antoniego Macierewicza o wskazanie analiz, na podstawie których prezentowane są teorie zawarte w jego raporcie. Lasek podkreślił, że do dziś materiałów nie otrzymał. Dodał również, że materiały komisji Millera zostały opublikowane i udostępnione opinii publicznej. Wymienił, że raport oparty został na tysiącach dokumentów, fotografii i godzin pracy komisji.

1. Teoria wybuchów

Eksperci odnieśli się do tezy mówiącej o wybuchu jako przyczynie katastrofy. Wybuch miała wywołać: bomba, punktowa eksplozja, wybuch trotylu czy wybuch poprzedzony usterką kilku urządzeń.

- Każdy wybuch zostawia ślady, można go odczytać i to nie tylko po śladach na wraku - mówił Maciej Lasek. - Nie stwierdzono charakterystycznych nadpaleń i nadtopień konstrukcji - podkreślił. - Takich śladów na samolocie, w tym na skrzydle, nie stwierdzono. Dodatkowo, również rozrzut szczątków Tu-154M był typowy dla zderzenia samolotu z ziemią. Resztki samolotu były rozrzucone na obszarze o długości 160 metrów (cztery razy dłuższym niż długość kadłuba) i szerokości 52 metrów (14 metrów szerszym niż rozpiętość skrzydeł). - Gdyby doszło do wybuchu - mówił Lasek - szczątki byłyby rozrzucone na większym obszarze.

Lasek o rozrzucie szczątków tupolewa
Lasek o rozrzucie szczątków tupolewatvn24

Dodał, że analizy innych elementów, w tym zapis rejestratora głosów w kabinie, także nie potwierdziły teorii wybuchu. Prócz tego, gdyby nastąpił wybuch, zarejestrowałby go rejestrator parametrów lotu. Podkreślił też, że śladów materiałów wybuchowych i gazów bojowych nie stwierdzili eksperci z Instytutu Chemii i Radiometrii.

Odgłosów wybuchu nie stwierdzili także świadkowie. - Załoga samolotu Jak-40 - pilot i stewardesa - opowiadali, jak odebrali ostatnią fazę lotu Tu-154: wzrost obrotów, odgłos uderzenia i cisza - relacjonował Lasek.

Lasek o teorii wybuchu
Lasek o teorii wybuchu tvn24

2. Samolot był stale na bezpiecznej wysokości

Kolejną teorią, z którą nie zgadzają się eksperci zespołu Laska, jest to, że samolot stale znajdował się na bezpiecznej wysokości. Jak wyjaśniał Wiesław Jedynak, kapitan LOT z wieloletnim doświadczeniem, samolot przekroczył bezpieczną wysokość 100 metrów w odległości ponad 2300 m od progu pasa w Smoleńsku. Dodatkowo, od momentu przekroczenia tej wysokości do pierwszej komendy "odchodzimy na drugi krąg" minęło 7 sekund bez żadnej reakcji załogi.

Co się dzieje ze skrzydłem, gdy uderzy w przeszkodę
Co się dzieje ze skrzydłem, gdy uderzy w przeszkodętvn24

3. Nie było zderzenia z drzewem - samolot leciał wyżej

Według zespołu, to teoria nie oparta na zapisach z rejestratorów lotu. Zapis wysokości radiowej wskazuje osiągnięcie minimalnej wysokości 6,2 metra (1,1 metra nad poziomem lotniska) w odległości 855 metrów od progu pasa - mówił Jedynak.

- Kilometr przed progiem pasa samolot znajdował się momentami poniżej poziomu lotniska (...) nie mieści się to w żadnych standardach. Mówienie o tym, że samolot znajdował się metr nad brzozą czy 10 m nad brzozą, nie ma żadnego umocowania w materiale dowodowym. Dowody, w tym zapisy rejestratorów, nie budzą żadnych wątpliwości: samolot był bardzo nisko, niebezpiecznie nisko, właściwie ocierał się o ziemię zderzając się z przeszkodami terenowymi - wskazywał Jedynak.

Wizualizacja uderzenia samolotu w drzewo
Wizualizacja uderzenia samolotu w drzewotvn24

4. Skrzydło powinno przeciąć brzozę

- W zderzeniu z przeszkodą terenową, drzewami, konstrukcja skrzydła ulega zniszczeniu. Konstrukcja samolotu nie jest przystosowana do zderzeń z takimi przeszkodami - powiedział Jedynak. Dodał, że elementy konstrukcji mogą zostać uszkodzone także np. przez zderzenie z ptakiem.

- Na końcową część skrzydła cały czas działa układ obciążeń ciągłych jak przed zderzeniem. W konsekwencji, istniejący stan obciążeń spowoduje powstanie naprężeń niszczących pozostałą strukturę, w efekcie czego konstrukcja ulega złamaniu - wykazał ekspert.

Jak wygląda statecznik zniszczony przez ptaka
Jak wygląda statecznik zniszczony przez ptakatvn24

5. Utrata zasilania elektrycznego w powietrzu

- Zanik zasilania nastąpił w chwili zderzenia z ziemią, nie było awarii silników - powiedział Piotr Lipiec, specjalista ds. odczytu rejestratorów lotu. - Zapisy rejestratorów lotu oraz dane GPS z systemu zarządzania lotem pracowały do końca i potwierdzają, że ostatnią pozycję samolotu urządzenia zarejestrowały w miejscu, w którym członkowie komisji stwierdzili ślady uderzenia w ziemię. Zanik zasilania nastąpił więc w momencie, w którym doszło do uderzenia samolotu w ziemię. Nieprawdą są teorie głoszone alternatywnie przez różne osoby - powiedział Lipiec.

6. Silniki zostały uszkodzone przed kontaktem samolotu z przeszkodami

- Tę teorię sformułowano na podstawie zapisów pokładowego rejestratora parametrów lotu produkcji polskiej, który wykazał wzrost wibracji w prawym silniku - powiedział Lipiec. Podkreślił, że wibracje były dalekie od krytycznych, a przyczyną ich chwilowego wzrostu było przycięcie kępy brzózek i dostanie się do silnika gałęzi, jeszcze przed zderzeniem z dużym drzewem. To - jak powiedział - kolejny dowód, że samolot znajdował się na małej wysokości w dużej odległości od lotniska. - Alternatywne teorie przy analizie toru lotu samolotu odrzucają zapisy rejestratorów pokładowych, uważają je za sfałszowane, niewiarygodne. Natomiast, jeśli chodzi o parametr wibracji, wybiórczo traktują te zapisy i na ich podstawie próbują udowodnić, że doszło do jakiejś awarii, której w rzeczywistości nie było - zwrócił uwagę Lipiec.

7. Ukryty TAWS 38

- Komisja od początku opierała się na zapisach rejestratorów lotu i systemu TAWS ostrzegającego przed zderzeniem z ziemią. Jestem jedynym przedstawicielem Polski, który brał udział w odczytach tego urządzenia w Stanach Zjednoczonych. Te dane zostały przywiezione do Polski, przekazane komisji, jak również prokuraturze - powiedział Lipiec.

8. Zdemontowany ILS po wizycie w dniu 7 kwietnia 2010 r.

Specjalista od systemów nawigacyjnych Edward Łojek pokazując zdjęcia anten systemu ILS, podkreślił, że są one zbyt duże, by zainstalować je i zdemontować w ciągu jednego dnia.

- Pomijając fakt rozmiarów tych anten, wystarczy np. skontaktować się z pracownikami Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, żeby zapytać, ile trwa operacyjne uruchomienie takiego systemu. To są tygodnie, jeśli nie miesiące. W Warszawie trwało to kilka długich miesięcy, zanim ten system został oddany do użytku. Jakakolwiek teoria, mówiąca o tym, że tego typu urządzenia można w krótkim czasie zamontować i dopuścić do użytku jest po prostu czystą fantazją - podkreślił Łojek.

Zdemontowany ILS?
Zdemontowany ILS?tvn24

9. Sztuczna mgła, hel, zakłócenie pracy przyrządów

- Nie komentujemy tego, ponieważ twórcy tych teorii sami już od nich odeszli - powiedział Łojek.

10. Zarzuty dla zespołu Millera

- W ostatniej publikacji zespołu parlamentarnego, którym kieruje Antoni Macierewicz (PiS), komisji, która badała katastrofę smoleńską i której pięcioro członków tworzy teraz zespół przy KPRM, postawiono zarzuty sfałszowania raportu, zapisów rejestratora rozmów w kokpicie i danych rejestratorów - powiedział Łojek.

- Nie mamy żadnych wątpliwości, że tego typu stwierdzenia są również rozpowszechniane podczas wielu spotkań, które zespół parlamentarny odbywa, jeżdżąc po Polsce. My nie mamy oczywiście możliwości jeżdżenia za nimi, prostowania tego typu stwierdzeń. W związku z tym publicznie stawiamy proste pytania: gdzie są na to dowody. Z tym pytaniem zwróciliśmy się do zespołu parlamentarnego i do jego ekspertów i współpracowników już 7 maja i do tej pory odpowiedzi nie mamy - powiedział Łojek.

Pytania o trotyl i wysokość brzozy

Pytany o to, czy niedawne informacje dotyczące różnic w pomiarach wysokości, na jakiej została ścięta brzoza, w którą uderzył samolot, zmieniają w jakikolwiek sposób ocenę przebiegu katastrofy, Lasek powiedział, że komisja zawarła w raporcie to, co zostało zmierzone przez osoby, które były na miejscu wypadku w dniach 10-23 kwietnia. Pytany o odkryte na wraku tupolewa ślady materiałów wybuchowych powiedział, że nie zna oświadczenia prokuratury, które byłoby wynikiem zakończenia pracy zespołu biegłych, który ma ocenić, co to są za ślady i w jakich ilościach. Przypomniał, że według oświadczenia prokuratury wojskowej, ślady cząstek wysokoenergetycznych znalezione zostały także na siedzeniach i pasach w drugim polskim tupolewie, a tego pomiaru dokonano takimi samymi metodami i urządzeniami jak w przypadku wraku samolotu w Smoleńsku. Pytany o ewentualne spotkanie i debatę z tzw. zespołem Macierewicza Lasek powiedział, że "jakakolwiek rozmowa ma sens wtedy, kiedy oba zespoły działają fair, kiedy pokazują materiały, na podstawie których wyciągają swoje wnioski. To nie jest sposób przesłuchania (...), tylko dyskusja na analizach, dyskusja poparta zebranym materiałem dowodowym". Jak dodał, w imieniu swojego zespołu "bardzo pozytywnie" odniósł się do propozycji prezesa PAN prof. Michała Kleibera, by doszło do merytorycznego spotkania ekspertów obu zespołów za zamkniętymi drzwiami, bez udziału polityków i mediów.

"Błąd załogi był tylko elementem szeregu błędów"

Pytany o to, co wyróżnia katastrofę smoleńską na tle innych wypadków, Wiesław Jedynak ocenił, że jest to skład pasażerów samolotu, jednak pod względem technicznym ten wypadek nie jest czymś, co nie zdarzyło się wcześniej. - Skład pasażerów spowodował, że ten wypadek jest tak głośno komentowany przez wszystkich - powiedział. Jak mówił, była "cała grupa wypadków, w których mamy do czynienia z sytuacjami, gdzie sprawny technicznie samolot, pilotowany przez kompletną załogę, zderza się z przeszkodami i ziemią". Zaznaczył, że istniało wiele elementów, które mogły zapobiec katastrofie smoleńskiej, poczynając od kwestii szkolenia, nadzoru nad działalnością specpułku, zaplanowania nawigacyjnego, itp. - Nie mówmy o błędzie pilotów, to jest zbytnie uproszczenie, nikt z nas takich tez nie stawia. Błąd załogi był tylko elementem szeregu błędów, które doprowadziły do wypadku (...). Nie szukajmy łatwej odpowiedzi i nie zamykajmy się na ostatnich ośmiu sekundach lotu - zaznaczył.

Autor: jk/ ola/k / Źródło: TVN24, PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W nocy na bulwarze przy pomniku Syreny doszło do konfrontacji między patrolem policji a dwoma pijanymi mężczyznami. Jak podała komenda stołeczna, zaatakowali oni funkcjonariuszy. Agresorzy popychali i przewracali mundurowych. Zostali zatrzymani.

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W oknie życia w mikołowskiej Borowej Wsi (woj. śląskie) znaleziono dziewczynkę. Lekarz ocenił jej stan jako dobry, a od porodu do przekazania mogło minąć kilkanaście godzin. Przy dziecku znaleziono poruszający list z wyjaśnieniami.

Dziewczynka w oknie życia. Matka zostawiła poruszający list

Dziewczynka w oknie życia. Matka zostawiła poruszający list

Źródło:
PAP, "Dziennik Zachodni"

Premier Donald Tusk skrytykował Mateusza Morawieckiego, który w prorosyjskim węgierskim tygodniku "Mandiner" miał stwierdzić, że "Bruksela stanowi zagrożenie dla demokracji europejskiej". Wcześniej Morawiecki powiedział o Viktorze Orbanie, że jest jego "przyjacielem".

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska

Źródło:
tvn24.pl
W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czwartek Onet poinformował, powołując się na swoje źródła, że trzech byłych członków zarządu Orlenu, których działalność jest teraz przedmiotem zainteresowania prokuratury, miało opuścić kraj i na efekty działań śledczych oczekują za granicą. Według doniesień portalu chwilę przed swoją dymisją domu w Turcji poszukiwał jeden z najbliższych współpracowników Daniela Obajtka Adam Burak. Miało być to przedmiotem dochodzenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Dom w Turcji i starania o obywatelstwo. Byli członkowie zarządu Orlenu opuszczają Polskę

Dom w Turcji i starania o obywatelstwo. Byli członkowie zarządu Orlenu opuszczają Polskę

Źródło:
TVN24

Prezydent skierował do premiera oficjalną informację, że dla podkreślenia znaczenia politycznego naszej prezydencji w Unii Europejskiej należy zorganizować dwa szczyty europejskie - oświadczył w czwartek minister w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski. Jak zaznaczył, "polityczna decyzja została wczoraj zakomunikowana".

Pismo prezydenta do premiera. "Decyzja została wczoraj zakomunikowana"

Pismo prezydenta do premiera. "Decyzja została wczoraj zakomunikowana"

Źródło:
TVN24

Żołnierze rosyjscy zabili od początku grudnia zeszłego roku prawdopodobnie co najmniej 15 ukraińskich żołnierzy, którzy chcieli się poddać - poinformowała w czwartek organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch. Według prokuratury generalnej w Kijowie, wszczęto 27 spraw karnych dotyczących rozstrzelania 54 ukraińskich jeńców wojennych.

Rosjanie zabijali ukraińskich żołnierzy, którzy chcieli się poddać

Rosjanie zabijali ukraińskich żołnierzy, którzy chcieli się poddać

Źródło:
PAP

W centrum handlowym w podwarszawskim Piasecznie wybuchł pożar. Strażacy ewakuowali klientów oraz pracowników, w sumie około 250 osób. Ogień został opanowany, potem oddymiono pomieszczenia.

Pożar w centrum handlowym. Straż pożarna: wszyscy zostali ewakuowani

Pożar w centrum handlowym. Straż pożarna: wszyscy zostali ewakuowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapowiedź programu Mieszkanie na start spowodowała wzmożony ruch u deweloperów. Jak podaje "Rzeczpospolita", powołując się na dane Otodom Analytics, średni wskaźnik dziennych rezerwacji mieszkań w połowie kwietnia poszybował do 140 mieszkań. Na początku roku wahał się jeszcze pomiędzy 90-100.

140 mieszkań dziennie. Polacy rezerwują nowe M na potęgę

140 mieszkań dziennie. Polacy rezerwują nowe M na potęgę

Źródło:
"Rzeczpospolita"

2 maja jest obchodzony Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju. Z tej okazji w Warszawie odbyła się uroczystość podniesienia flagi państwowej na wieży zegarowej Zamku Królewskiego. Okolicznościowe wpisy w mediach społecznościowych opublikowało wielu polityków, w tym prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk.

Dzień Flagi RP. "Łączy wszystkie pokolenia", "symbol dumnego narodu", "niech zawsze budzi szacunek"

Dzień Flagi RP. "Łączy wszystkie pokolenia", "symbol dumnego narodu", "niech zawsze budzi szacunek"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rosyjskie siły okupacyjne wykorzystują teren Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej do wystrzeliwania dronów kamikadze nad reaktorami - poinformował ukraiński wywiad wojskowy. Opublikował nagranie, które ma pochodzić z bezzałogowca krążącego nad obiektem.

Wrogi dron nad reaktorami jądrowymi. Ukraiński wywiad pokazał nagranie

Wrogi dron nad reaktorami jądrowymi. Ukraiński wywiad pokazał nagranie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Z okazji 9. urodzin księżnej Charlotte na oficjalnych profilach księżnej Kate i księcia Williama w mediach społecznościowych ukazało się zdjęcie ich córki. Autorką jest sama księżna Kate, która w marcu ogłosiła, że walczy z nowotworem. Tymczasem książę William odpowiedział na pytanie, jak czuje się żona.

Księżna Kate publikuje kolejne zdjęcie. "Dziękuję za wszystkie miłe wiadomości"

Księżna Kate publikuje kolejne zdjęcie. "Dziękuję za wszystkie miłe wiadomości"

Źródło:
tvn24.pl

Ma na imię Wiktoria, została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i będzie składać oficjalne oświadczenia w imieniu ukraińskiego resortu dyplomacji. Według ministra spraw zagranicznych Dmytra Kułeby pojawienie się Wiktorii jest "skokiem technologicznym, jakiego nie dokonała jeszcze żadna służba dyplomatyczna na świecie".

Ukraińskie MSZ ma nową rzeczniczkę. Została stworzona przez sztuczną inteligencję

Ukraińskie MSZ ma nową rzeczniczkę. Została stworzona przez sztuczną inteligencję

Źródło:
BBC, Comments, tvn24.pl

W niedzielę w Jastrzębiu-Zdrój (woj. śląskie) przez kilkanaście godzin policjanci negocjowali z mężczyzną stojącym na krawędzi 10-piętrowego bloku. Wcześniej, w mieszkaniu w którym mieszkał wspólnie z 78-letnią babcią, znaleziono jej zwłoki. Mężczyzna usłyszał teraz zarzut zabójstwa kobiety.

Stał na krawędzi dachu wieżowca. Usłyszał zarzut zabójstwa babci

Stał na krawędzi dachu wieżowca. Usłyszał zarzut zabójstwa babci

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Sprawcy może grozić nawet 10 lat więzienia.

Zatrzymany po próbie podpalenia synagogi. "Nie chciał wyjaśnić, co nim kierowało"

Zatrzymany po próbie podpalenia synagogi. "Nie chciał wyjaśnić, co nim kierowało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Napis "Akceptujemy zwierzęta" może być mylący. Niektóre hotele informują, że można do nich przyjechać z psami, ale na miejscu okazuje się, że na przykład zwierzę musi mieć do 6 kg. Zmienia się sposób podróżowania właścicieli czworonogów na wakacje. Ponad jedna trzecia opiekunów zwierzaków zabiera ze sobą na urlop psa czy kota - wynika z badań przeprowadzonych w 2022 r. przez firmę Mars.

"Mamy psa, to jest członek rodziny, będzie jeździł z nami"

"Mamy psa, to jest członek rodziny, będzie jeździł z nami"

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 była w kwietniu najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 6,05 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. Konkurencję pozostawiły w tyle także "Fakty" TVN.

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Źródło:
tvn24.pl

Borsuk spowodował awarię sieci światłowodowej w Łagiewnikach (woj. łódzkie). Zwierzę przegryzło kabel, raniąc się w łapę i tułów. Winowajca trafił pod opiekę lekarzy z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt, gdzie został wyleczony i nakarmiony.

Awaria sieci światłowodowej. Sprawcą okazał się borsuk

Awaria sieci światłowodowej. Sprawcą okazał się borsuk

Źródło:
tvn24.pl

Rządy Putina nazwał reżimem morderców. Władimir Kara-Murza to jeden z najzagorzalszych krytyków Kremla. Rosyjski opozycjonista odsiaduje karę 25 lat pozbawiania wolności, a niedawno został przeniesiony do syberyjskiej kolonii karnej. Z jego żoną Jewgieniją rozmawiał korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona.

Jewgienija Kara-Murza: mąż ma w celi jeden mebel

Jewgienija Kara-Murza: mąż ma w celi jeden mebel

Źródło:
TVN24

W jednym z hoteli w Płońsku (Mazowieckie) zapaliła się instalacja fotowoltaiczna. Trwa akcja gaśnicza. Ewakuowano 17 osób.

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Trzy lata więzienia grożą osobie, która zastrzeliła ciężarną łanię jelenia. Martwe zwierzę znaleziono na łowisku w Kowalewie koło Pleszewa (woj. wielkopolskie).

Ktoś zastrzelił ciężarną łanię. Policja szuka sprawcy

Ktoś zastrzelił ciężarną łanię. Policja szuka sprawcy

Źródło:
PAP

Policjanci odzyskali część historycznych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej. Wcześniej rozpracowali schemat działania i zatrzymali pięć osób. Wartość skradzionych woluminów oszacowano na blisko 4 miliony złotych.

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Źródło:
PAP

W środę po południu służby odebrały zgłoszenie o spalonym pojeździe w miejscowości Pakosław (Wielkopolska) na terenie powiatu nowotomyskiego. W pojeździe znaleziono zwęglone ciało. Sprawę wyjaśnia policja.

Spalone auto, w środku znaleziono zwęglone ciało

Spalone auto, w środku znaleziono zwęglone ciało

Źródło:
PAP

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl

Bilans ofiar śmiertelnych zawalenia się fragmentu autostrady w prowincji Guangdong na południu Chin wzrósł do 48 - przekazały w czwartek chińskie media, powołując się na komunikat lokalnych władz.

Samochody spadały ze zbocza. Wzrósł bilans ofiar zawalenia się autostrady

Samochody spadały ze zbocza. Wzrósł bilans ofiar zawalenia się autostrady

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, China Daily, BBC, AP, BBC

Nieco ponad dwa tygodnie po gwałtownej burzy, która nawiedziła Zjednoczone Emiraty Arabskie, w kraju znowu mocno pada deszcz. Na lotnisku w Dubaju występują utrudnienia.

W Dubaju znowu mocno pada. Apel do podróżujących na lotnisko

W Dubaju znowu mocno pada. Apel do podróżujących na lotnisko

Źródło:
Reuters

Bydgoscy policjanci pomogli żeglarzowi na Zalewie Koronowskim (woj. kujawsko-pomorskie). Łódź przewróciła się do góry dnem, a sternik wpadł do wody.

Podmuch wiatru zaskoczył żeglarza. Łódź przewróciła się

Podmuch wiatru zaskoczył żeglarza. Łódź przewróciła się

Źródło:
tvn24.pl, KMP Bydgoszcz

Ciepła, słoneczna aura sprawia, że więcej czasu wolnego spędzamy w parkach, lasach i na łąkach. W miejscach tych roi się od kleszczy, które są groźne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Właściciele czworonogów powinni pamiętać o tym, że kleszcze występują właściwie wszędzie i są groźne przez cały rok.

Mogą czyhać na każdym trawniku. Uważajcie na swoje psy i koty

Mogą czyhać na każdym trawniku. Uważajcie na swoje psy i koty

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24