Komitet Żydów Amerykańskich (AJC) zdecydowanie sprzeciwia się ustawie mającej na celu penalizację twierdzeń, że Polska lub jej obywatele ponoszą jakąkolwiek odpowiedzialność za zbrodnie Holokaustu.
Sejm w piątek uchwalił nowelizację ustawy o IPN - Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu. Zgodnie z nią "każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech". Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".
"Prowokujące i niepotrzebne"
- Tego typu ustawa jest jednocześnie prowokująca i niepotrzebna. Zaognia natomiast debatę o historycznej odpowiedzialności - powiedziała Agnieszka Markiewicz, dyrektor AJC Central Europe.
- Edukacja, a nie prawo karne, jest instrumentem niezbędnym do budowania większej świadomości tego, co miało miejsce w Polsce podczas II wojny światowej i Holokaustu - dodała Markiewicz. - Polski rząd powinien ponownie rozważyć celowość wprowadzania rozwiązań prawnych sankcjonujących pewien język wypowiedzi, choć zgadzamy się, że taki język nie powinien być używany - podsumowała dyrektor.
Zło i dobro nie mają narodowości
AJC od dziesięcioleci protestowała przeciwko używaniu terminów "polskie obozy koncentracyjne" i "polskie obozy śmierci", określając je jako szkodliwe i podkreślając, że obozy te były zbudowane i zarządzane przez nazistowskie Niemcy w okupowanej Polsce.
Jednakże, jak zauważyła Markiewicz, "pamiętając o odważnych Polakach, którzy ratowali Żydów, nie możemy ignorować tego, że niektórzy polscy obywatele odegrali rolę także przy ich mordowaniu".
Ustawa została przyjęta w przeddzień Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście, co, jak podkreśliła Markiewicz, "czyni tę decyzję polskiego ustawodawcy jeszcze bardziej niewłaściwą". Do nowych przepisów krytycznie odniosły się w sobotę władze Izraela. Jak podkreśliła ambasador Izraela Anna Azari w czasie obchodów 73. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, "Izrael traktuje ją jak możliwość kary za świadectwo ocalałych z Zagłady".
Premier Morawiecki rozmawiał już na ten temat telefonicznie w premierem Izraela. Benjamin Netanjahu i Morawiecki uzgodnili, że "zespoły z obu krajów rozpoczną natychmiastowy dialog, by spróbować osiągnąć porozumienie w sprawie ustawodawstwa". Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, w sprawie ustawy spotka się z ambasador Izraela w poniedziałek o godzinie 18 w Pałacu Prezydenckim.
Autor: kc/AG / Źródło: AJC Central Europe
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock