To jest urabianie, temperowanie Zbigniewa Ziobry. Zobaczymy, na ile to będzie skuteczne - zastanawiał się w TVN24 politolog, doktor Tomasz Słupik. Komentując słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, odniósł się do sporów wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, których podłożem ma być między innymi kwestia unijnych funduszy dla Polski.
W sobotę podczas spotkania w Wadowicach Jarosław Kaczyński zapewnił, że 13. i 14. emerytura zostaną utrzymane. - Jest kryzys, nie ma co ukrywać, jest ciężki kryzys i on dotyczy także Polski. Ale my przyjęliśmy dwa założenia: zbrojenia i socjal, to musi być utrzymane. Musimy wspierać rodziny, seniorów i, niestety, musimy się zbroić - powiedział prezes PiS.
W tym kontekście gość TVN24 doktor Tomasz Słupik, politolog z Uniwersytetu Śląskiego, został zapytany, jak ważne są dla Polski środki z Unii Europejskiej. Komisja Europejska nadal czeka na realizację tak zwanych kamieni milowych, od których uzależniona jest wypłata funduszy z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Politolog: Kaczyński zorientował się, że środki z KPO to być albo nie być
Doktor Słupik ocenił, że środki te "są bardzo potrzebne, ponieważ mamy coraz droższą obsługę długu". - Mówi się, że w przyszłym roku budżet to będzie kosztowało 100 miliardów - przekazał. - Mamy dość duże wydatki, chociażby na zbrojenia. "Socjal" zostaje bez zmian, więc te potrzeby wydatkowe i pożyczkowe są bardzo duże - zauważył.
- Sytuacja jest poważna i poniewczasie prezes się zorientował, że te środki z KPO to być albo nie być. Nie tylko w sensie rozwoju, ale nawet w sensie bieżącej sytuacji budżetowej - dodał gość TVN24.
Czy Zbigniew Ziobro straci posadę ministra sprawiedliwości?
Dopytywany, czy w związku z blokowaniem KPO stanowisko ministra sprawiedliwości mógłby stracić Zbigniew Ziobro, lider Solidarnej Polski, politolog odparł, że "to są plotki, ale myślę też, że to są celowo rozpuszczane informacje, które mają doprowadzić do zmiękczenia stanowiska przez Zbigniewa Ziobrę i Solidarną Polskę". - Jak wiemy w obozie Zjednoczonej Prawicy najbardziej radykalnie tę kwestię podnosi Zbigniew Ziobro i on jest tym hamulcowym związanym z kontestowaniem zaleceń Unii Europejskiej - tłumaczył ekspert.
- To jest takie urabianie, czy temperowanie, Zbigniewa Ziobry. Zobaczymy na ile to będzie skuteczne, czy Jarosław Kaczyński w momencie, w którym ma bardzo chybotliwą większość, zdecyduje się na to, żeby pozbyć się nie tylko Zbigniewa Ziobry, ale i kilku posłów. I czy będzie w stanie tę dziurę załatać chociażby posłami Konfederacji - powiedział.
Twarde rozgrywki w Zjednoczonej Prawicy
W opinii rozmówcy TVN24 jeśli chodzi o finanse i budżet "PiS ma nóż na gardle i przyszły rok, w związku tym, że jest rokiem wyborczym, jest w wielu wymiarach dla PiS-u być albo nie być i jest rokiem ważnym". - Myślę, że ta rozgrywka będzie twarda - dodał.
- To jest operacja socjotechniczna wymierzona w Zbigniewa Ziobrę i w Solidarną Polskę, żeby ich stanowisko zmiękczyć albo w jakimś stopniu zawrzeć z nimi kompromis. Bo blokowanie [realizacji "kamieni milowych" - red.] jest katastrofalne nie tylko dla finansów państwa, ale szerzej - przynosi bardzo negatywne skutki dla polskiej gospodarki. A to oczywiście przekłada się na portfel każdego Polaka i na finanse każdej polskiej rodziny - zaznaczył dr Słupik.
Źródło: TVN24