Trzy samochody zderzyły się na moście w Zawadzie Lanckorońskiej (woj. małopolskie). Kierowca i pasażer jednego z nich uciekli. Zostali znalezieni kilkadziesiąt minut później w zaroślach nad brzegiem Dunajca. Byli pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia, które policja określa jako mini karambol, doszło w sobotę wieczorem. Jak ustaliła policja, jadący w kierunku Zakliczyna kierowca czerwonej skody zjechał na przeciwny pas i czołowo zderzył się z osobowym volkswagenem, który z kolei uderzył w jadące za skodą audi.
Rozbite samochody i ich części zablokowały drogę wojewódzką. Jak podaje policja, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Poszukiwania kierowcy
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce odkryli, że skoda jest pusta, a jej kierowcy i pasażera nie ma w pobliżu. Kolejne patrole mundurowych wyruszyły na poszukiwania.
"Po kilkudziesięciu minutach odnaleziono ukrywającego się w zaroślach Dunajca pasażera skody, a chwilę później jej kierowcę. Okazał się nim 28-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, a pasażerem był jego ojciec. Obaj byli mocno nietrzeźwi, każdy z nich miał ponad dwa promile alkoholu we krwi" – podaje policja.
Dodatkowo 28-latek nie miał prawa jazdy. Teraz odpowie za kierowanie bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do dwóch lat więzienia, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów na najbliższe trzy lata.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska policja